Witam!
Doświadczyłem wczoraj bardzo nie miłej sytuacji w mojej czarnej A3
Jechałem do domu drogą obiegającą osiedle. Teren zabudowany, podwójna ciągła, zakręt. ( prawie 90 stopni)
Za mną jechał gość czarnym Lexusem - SUV, prawdopodobnie Lexus RX. Tuż przed zakrętem zaczął mnie wyprzedzać. W połowie zakrętu zrównał się ze mną, ale z naprzeciwka nadjechał samochód. Żeby nie było czołówki odbiłem samochodem w prawo na pobocze, i uderzyłem w zaspę. Efekt: totalnie wgnieciony i połamany zderzak z prawej strony. (jeszcze niewiem co z intercoolerem).
Czarny lexus widząc na 100% całe zdarzenie, dodał gazu i oddalił się. Nie zastanawiając się ruszyłem za nim, goniłem go małymi ulicami osiedla domków jednorodzinnych - jednak cały czas pozostawał na tyle daleko że nie byłem w stanie odczytać tablic. W końcu wjechał w pola, a w moim aucie nie chciałem już katować zawieszenia. W między czasie zadzwoniłem pod 112 żeby patrol pojechał w moją stronę to go znajdą - zaczęli zadawać pytania jak to się stało etc. i wtedy juz uciekł... Rrzuciłem temat na CB Radiu, ktoś widział w okolicy czarnego Suva, ale nie był pewien marki. Prawdopodobny numer rejestracyjny to K2 OGIER. ( ja jestem pewien tylko litery K )
Natychmiast udałem się do KP złożyć zeznania itd. Niestety nie było ze mną żadnego pasażera, nie odnalazłem też samochodu który jechał z naprzeciwka.
Opisałem wszystko. Policja sprawdzi kamery monitoringu miejskiego, bo będzie na nich widać że kilkaset metrów wcześniej owy lexus za mną jedzie i jego numer rejestracyjny
Jakie mam szanse by pozytywnie załatwić sprawę i ściągnąć szkodę z jego OC ?
Planuję rozwiesić ogłoszenia że szukam świadka, i kierowcy owego auta z naprzeciwka.
Zastanawiam się czy jakiś znajomy akurat nie szedł z psem na spacer w tym czasie...
PS: SZUKAM ZDERZAKA A3 8L najlepiej POLIFT i halogeny w jaknajlepszym stanie)