Mama trochę przetrąciła dziś twarzyczkę mojemu 8L stąd mam parę pytań.
Na początek co się stało: na co dzień jeździ automatem i z chaotycznej relacji wnioskuję, że ruszyła na półsprzęgle i wciskała sprzęgło myśląc, że to hamulec - a auto nie chciało hamować. Zatrzymało się na ścianie na wprost. Prędkość raczej nie była wielka bo ileż można się rozpędzić na 3 metrach i to raczej bez użycia gazu. Poduszki też nie wyskoczyły, stąd mniemam że uderzenie nieznaczne.
Ale uszkodzenia są...
- wgnieciony zderzak (na środku, tam gdzie tablica rej.)
- lekko przesunięta maska, której nie da się otworzyć
Czy ktoś miał podobny przypadek? Jak myślicie, jak mam oceniać straty? Czemu maska się nie otwiera i z czym mam się liczyć jak chodzi o naprawę? Myślicie, że wystarczy wymiana zderzaka i jakieś tam prostowanie zawiasów od maski, czy coś jeszcze? Czy chłodnica mogła oberwać, czy przy takim wgnieceniu raczej nie? zderzak się nie połamał, wygięła się tablica rejestracyjna i zderzak wgnieciony, porysowany, może lekko popękany. Głębokość wgniecenia raczej nie większa niż 10cm, no i ta maska się nie otwiera a w momencie po zderzeniu była lekko otwarta ( ale nie dało się jej podnieść, docisnęłam i już jest zamknięta, choć szczeliny po bokach są nierówne więc coś musiało się przesunąć).
Byłabym wdzięczna jakby ktoś dysponował zdjęciami jak wygląda konstrukcja pod zderzakiem.
No i czy coś pod machą mogło ucierpieć, czy myślicie że raczej nie?
Aha, i co myślicie o wymianie zderzaka na zamiennik? Może być widoczna różnica, czy ktoś na przykład już ma i jest zadowolony?
http://allegro.pl/audi-a3-8l-00-03-z...162116609.html