Witam,
Miałem ostatnio przygodę parkingową, ktoś przy wyjeżdżaniu uderzył mnie w lewy tylny bok... Uszkodzony jest zderzak (widoczne wybrzuszenie po uderzeniu) i nadkole (lekkie wgniecenie) oczywiście lakier też porysowany. Umówiliśmy się tak, że dostałem od sprawcy 600zł na naprawę tych dwóch elementów. Tę samą stronę auta ktoś mi kiedyś przerysował kluczem, tak że mam rysy do podkładu na przednich drzwiach i tylnej części (tam gdzie drzwi nie ma w 3D).
Zastanawiam się teraz nad tym czy nie naprawić tego bezgotówkowo w ASO z mojego AC, za które w końcu płaci się niemałe pieniądze, a w przyszłym sezonie i tak z pełnego AC będę chciał chyba zrezygnować, zostając przy miniAC, więc o zniżki się nie martwię. Moje pytanie brzmi, czy mogę w jakiś sposób podciągnąć pod to zderzenie na parkingu również rysy, czy takie coś w ogóle ma szansę przejść u ubezpieczyciela, da się zgłosić dwie szkody za jednym razem ? Jak to zrobić najlepiej ? Inna rzecz czy jakiekolwiek widoczne uszkodzenie (i nie mówię tu o lakierze) czy to zderzaka czy nadkola będzie kwalifikować w ASO cały element do wymiany na nowy, czy tam też się bawią w szpachlowanie ?
Zdjęcie: http://sdrv.ms/11mvNfK