Oryginalnie napisane przez
morgan
Wszystko zależy gdzie będziesz to robił i na jakich klamotach. Rozpiętość cen jest dość duża i bez sensu tutaj o tym dyskutować - lepiej zapytaj bezpośrednio w firmie, która takie mody przeprowadza. Na forum masz nawet wyszczególnione "pakiety" modyfikacji do tych silników w jednej z firm - zajrzyj na sam dół, na fora sponsorowane.
Osobiście jeździłem wcześniej podłubanym ASZ 3lata. Fajnie było. Ale jeśli ktoś celuje w moce >220KM to zdecydowanie bardziej polecam 1.8T. O wiele mniej stresów i fun też większy. I nie zaczynajcie mi tutaj wywodów o momencie obrotowym bo co z tego, że przez chwilę wciśnie mocno w fotel jak zaraz trzeba zmieniać bieg a benzyna jedzie dalej Na autostradzie też zbyt długo nie pojeździsz z dużą prędkością jeśli chcesz się nacieszyć jeszcze trochę takim dieslem.
Ekonomia w 1.9 TDI podłubanym na 250KM to też zupełnie inna bajka. Po pierwsze koszt uzyskania takiej mocy w klekocie jest znacznie wyższy niż w benzynie a po drugie awaryjność i ceny części - tutaj klekot zawsze drożej wypada. I nikt mi nie wmówi, że będzie tak samo niezawodny jak podobna moc w 1.8T. Tak samo jak nikt mi nie wmówi, że podłubany na 250KM ASZ dalej spala 6-7l na 100km
Nie mam zamiaru rozpoczynać tutaj wojny diesel-benzyna bo tak się kończy większość takich tematów. Piszę jedynie to o czym się przekonałem na własnej skórze i stojąc kolejny raz przed wyborem fury do większego dłubania niż tylko soft i jazdy nią na co dzień - tylko benzyna.