Witam,
nie wiem czy w dobrym dziale zakładam temat ale chciałem się "pochwalić" jak "mądrzy" są złodzieje.
Otóż w nocy z 14 na 15 września (sobota / niedziela) ktoś wyrwał z mojego A3 8L przedni prawy kierunkowskaz. Chyba jednak został spłoszony przez kogoś bo zostawił go widzącego na kablach. Widać wyraźne działanie śrubokrętem, dodatkowo ułamał mi zaczepy więc muszę kupić sobie nowy kierunek i przy okazji złamał brewkę.
Sami powiedzcie czy to nie idiotyzm, żeby nawet lampy kraść z samochodów? Przecież nic tylko ręce ucinać sk...nom.
Gdyby przyszedł do dałbym mu te kilka złotych na ten kierunkowskaz a tak tylko samych szkód idiota narobił.