[GibsonA3]

Witam.
Jestem w wielkim dylemacie bo miałem dziś kolizję z mojej winy.
Wyprzedzałem i nie spojrzałem w lusterko i najechałem na Leona. Pół auta troche przerysowane i nadkole z przodu wgniecione.
Przyjechała policja spisali wszystko i odesłali do domu ja mandat 6PKT i 220zł. Chciałem się dogadać lecz SZEF powiedział, że ma być policja i h**.

Po przyjeździe do firmy szef stwierdził, że chciałem go oszukać i kombinowałem ale ja po prostu byłem w szoku i nie wiedziałem sam co mówię przez tel i źle zrozumiał..
Powiedział mi, że JA poniosę wszystkie koszty tego zdarzenia i teraz tak.

Firmowego busa zrobię sam no problem. Ale sęk tkwi w tym, że w firmie jest z 10 samochodów, które są właśnie w PZU.

1.Czy będę musiał zapłacić za to auto które uszkodziłem?
2.Ile zabiorą mu zniżek ?
3.Czy jeśli zabiorą mu 10% zniżek to będę za każdy samochód musiał to 10% ubezpieczenia mu zapłacić ?

Proszę o Pomoc bo nie wiem na jakie kwoty się szykować...

[Enten]

a co masz w umowie? jakaś odpowiedzialność materialna za powierzone mienie (samochód)?

czy "tylko pracujesz" a samochód bierzesz jak potrzebujesz?

[leo1983]

Z tego co pamiętam to na firmy nie ma zniżek na ubezpieczenie za bezszkodzowość jak ma to miejsce na osobe prywatną, także nic nie straci.

[(A)rturo]

Z tego co pamiętam to na firmy nie ma zniżek na ubezpieczenie za bezszkodzowość jak ma to miejsce na osobe prywatną, także nic nie straci.

Oczywiście, że maja.
Ale pytanie czy leasing czy nie?

Do tego szef widać kawał sku... że tak zareagował

[Dominik134]

Jeśli nie podpisałeś odpowiedzialności materialnej za uszkodzenia przy podpisywaniu umowy nie może od Ciebie wziąć ani grosza. Jeśli podpisałeś musisz zapłacić za skody jeśli nie to zawsze możesz w razie czego wziąć od niego fakturę za wszystkie naprawy i zgłosić do Inspekcji Pracy.

[Hebe]

Rozwiązanie jest,ale wszystko zależy od tego jak bardzo zależy Ci na tej pracy.Oczywiście jeżeli nie podpisywałeś odpowiedzialności.
Zgadzam się z Arturem że z szefa kawał skur.......takie rzeczy się zdarzają.Podejście tego człowieka do tematu jest żenujące.
Bardzo Ci współczuję

[GibsonA3]

To jest prywatna firma. Nie ma przelewów co miesiąc tylko tygodniówka. Nie chcę z nim na drogę prawną wchodzić bo nie ma sensu.
Po prostu mam zapłacić za to co ona straci.
Nie podpisywałem nic ale muszę mieć tą pracę.
Ze zrobieniem busa nie ma problemu bo to kwestia kilku godzin i nie ma z tym problemu.
Chodzi mi o to czy ubezpieczalnia zapłaci za szkodę tego drugiego auta a jemu po prostu 10% zniżek zabiorą ?

[matisnh]

Wszystko zależy od tego jakie ma ubezpieczenie, bo jest możliwość podtrzymania zniżek. Kawał ch... z tego gościa i tyle...
Za nieumyślne spowodowanie szkody z Twojej winy pracodawca wg prawa może Cię obciążyć do 3x Twojego miesięcznego wynagrodzenia.

[FF2004]

Dużo zależy czy to był wypadek losowy czy ma znamiona celowego uszkodzenia samochodu (znaczne przekroczenie limitu prędkości, jazda pod wpływem alkoholu, rozmowa przez telefon komórkowy....)

[$iwy]

Tak jak kolega napisał pracodawca może Cię obciążyć max 3 krotnością Twojej miesięcznej wypłaty.Jak dobrze pamiętam musisz wyrazić na to zgodę, jeśli sam Ci potrąci bez Twojej zgody możesz go pozwać do sądu pracy.Nie ważne czy masz podpisaną odpowiedzialność czy nie masz.
W PZU jest opcja ochrony zniżek (jeśli przy zawieraniu umowy szef wykupił tą opcję, jeśli nie- jest kretynem mając x aut na stanie)
Kolega z byłej pracy miał podobną sytuację ale Berlingo nadawało się już tylko na złom.