Od 4 lat jestem posiadaczem 2.0 TDI BMM i nigdy nie było problemu z głowicą, choć DPF po 210 tys nadawał się już tylko do wyrzucenia. Później przy 250 tyś pojawił się problem z spalaniem oleju, zużyciu uległy pierścienie olejowe na 2 tłokach, po wymianie pierścieni i wałka rozrządu silnik całkowicie stracił apetyt na olej. Ostatni problem pojawił się przy 270 tyś i objawiał się ciężkim odpalaniem po dłuższym postoju, po wymianie świec, pompy w baku, pompy vacum, rozrusznika, akumulatora, uszczelek prawie się poddałem bo pompo wtryski miały wręcz wzorowe logi.
Z problemem borykałem się jeszcze przez pół roku, silnik raz na jakiś czas po postoju nie odpalał na zimno, po odpaleniu działał wzorowo. Ostatecznie oddałem auto na regenerację pompek ( rozebranie, czyszczenie i kalibracja do fabrycznych parametrów) w bosch diesel service. Panowie dali gwarancję na usługę a problem z odpalaniem już się nie pojawił. W między czasie zostało wrzucone turbo od BMN i program na 170+, obecnie po takich zabiegach BMM pracuje wzorowo ale pokazał swoje kaprysy po 210 tyś.