Witam.
W zeszłym tygodniu nieznany kierowca uderzył w zaparkowane auto ktorym poruszała sie siostra. Sprawca uszkodził nadkole od strony kierowcy. Auto to 1991 Toyota Starlet. Całe szczęście ze byli świadkowie zdarzenia którzy zanotowali nr rejestracyjne auta. Siostra po tym zdarzeniu udała sie na komisariat policji. Na komisariacie zrobili zdjecia i wzięli sie za sprawę. Dzis siostra była ponownie wezwana w celu otrzymania danych sprawcy. Sprawca okazał sie chłopak jeżdżący czarna A3 8L.
Jak teraz wyglada sytuacja? Szkoda została zgłoszona do ubezpieczyciela sprawcy - Inter Risk. Tak z ciekawości - jakie konsekwencje bedzie miał sprawca - mandat, utrata % zniżek?
Sent from my iPhone using Tapatalk