Witam 11 grudnia mialem stluczke parkingowa ,stojac na parkingu osoba wjezdzajaca fiatem 126 wjechala w moj lewy bok (drzwi) spisalismy oswiadczenie i rozjechalismy sie,po 2 dniach zjawil sie likwidator z PZU porobil zdjecia,pomierzyl wysokosc i odjechal.Minely 2 dni dostalem wycene szkody na 2,5tys ,po 29 dniach dostalem odmowe stwierdzajac iz nie ustalili odpowiedzialnosci zakladu.Czekajac 20dni dostalem odmowe dostajac takie pismo :
Przeprowadzona w postępowaniu likwidacyjnym wnikliwa analiza okoliczności zdarzenia i uszkodzeń pojazdu marki AUDI o
nr rej. XXXXX wskazuje, że przedmiotowa szkoda powstała w innych okolicznościach niż podane w zgłoszeniu szkody i że
za powstanie uszkodzeń nie odpowiada posiadacz pojazdu marki Fiat 126p o nr rej XXXXXX Na podstawie analizy
dokumentacji fotograficznej z oględzin pojazdu sprawcy ustalono, że uszkodzenia pojazdu sprawcy nie korelują z
uszkodzeniami pojazdu marki AUDI.
Ponadto, zgodnie z art. 21 ust. 1 w/w Ustawy uznanie przez osobę objętą ubezpieczeniem obowiązkowym OC roszczenia o
naprawienie wyrządzonej przez nią szkody nie ma skutków prawnych względem zakładu ubezpieczeń. Tak więc samo
oświadczenie wskazanego sprawcy o spowodowaniu szkody nie powoduje obowiązku wypłaty odszkodowania.
Zgodnie zatem z art. 805 k.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 34 niniejszej ustawy roszczenia nie mogą zostać uznane.
Spełniając ustawowy obowiązek informuję, że w przypadku braku akceptacji stanowiska ubezpieczyciela istnieje możliwość
dochodzenia roszczeń także na drodze sądowej.
Prosząc o wszystkie akta szkody dostalem tylko te pisma co mi przysłali oraz fotografie zrobiona przy ogledzinach mojego samochodu.fotografi sprawcy nie dostalem.Co mam w tej sytuacji zrobic jak podejsc do tej sprawy?