Witam
Piszę do was, bo może ktoś mi w końcu pomoże. Ja już nie mam pomysłów. Mianowicie: moje auto do momentu ruszenia przedniego zawieszniea tzn: wyciągniecia amortyzatorów i złożenia, prowadziło się idealnie, teraz mam problemy i nie mogę się z nimi uporać.
To co już wymieniłem
- Amortyzatory - Bilstein B4,
- Tulejki tulne wahacza przód - ORI audi,
- Poduszki amortyzatora + łożyska Lemforder,
sprawdziłem:
- Całe zawieszenie 2 razy u różnych mechaników,
- Maglownica, układ kierowniczy - była u osób zajmujących się regeneracją - wymienili tylko jedno łożysko reszta sprawna.
Ustawiałem:
- Zbieznosc z 4 razy,
- Czujnik kąta skrętu z 3 razy,
- Jako że auto miało wypadek, jeden mechanik ustawiał sanki - twierdził że już były otwory piłowane jak zastał sanki.
Po tym wszystkim auto nadal nie prowadzi się tak jak powinno - tak jakby cały czas nie miało zbieżności, kierownica jakby szybciej odbija, w zakręty nie wchodzi się pewnie - ogolnie tragedia a ja juz nie mam pomysłów co robić i do kogo jechać, a zaczeło się niewinnie po zdjęciu amorów i sprężyn. Męcze się już kilka miesięcy. Ktoś pomoże, podpowie co robić ??