Witam,
mam dość poważny problem z moim zawieszeniem. Otóż od miesiąca jadąc na prostej buja niesamowicie całą budą. Problem w tym, iż nie zawsze. Czasami buja przez kilka km, później odpuszcza na kilka kolejnych i tak w kółko.
Oczywiście podjechałem na stację diagnostyczną, wynik:
szarpaki: zero luzów w zawieszeniu, amorki przód: 84%, tył po 20%.
Wymieniłem tył i znowu to samo.
Geometria zrobiona.
Wymienione wszystkie łożyska.
Odwiedzona rzesza mechaników, nikt nie wie o co chodzi.
Myślałem, że przyczyną mogą być lekkie koleiny na drodze, też nie (sprawdzone na Bahnie i to samo).
Zamieszczam tutaj post, w nadziei, iż ktoś być może miał coś podobnego lub ma może jakiś pomysł.
Pozdrawiam