Młody odpuść sobie malowanie dipem. Jak chcesz to pokażę Ci błotnik tym pryśnięty i jak dla mnie kupa :/.
Kupiłem 1l farby na testy i moim zdaniem to sie nie sprawdza. Farba sama w sobie jest bardzo brudna, po otwarciu puszki w życiu nie widzialem tyle brudu. Zostało odsączone, ale nawet po uzyciu sitka się przytkalo
! Połozyliśmy 6 warstw na błotnik z peugota 206 pistoletem Sata RP 1.3
|
|
Nie wiem co masz za problem z PD. Ja go używałem od listopada `12 i jakoś do dziś jestem mega zadowolony z łatwości aplikacji itp itd ;] Latem będę swoje auto i kolegi tym ogarniałOryginalnie napisane przez bartezz
Młody odpuść sobie malowanie dipem. Jak chcesz to pokażę Ci błotnik tym pryśnięty i jak dla mnie kupa :/.
Kupiłem 1l farby na testy i moim zdaniem to sie nie sprawdza. Farba sama w sobie jest bardzo brudna, po otwarciu puszki w życiu nie widzialem tyle brudu
Z tymi 20l to troche przesadza, oczywiscie 5l na auto średniej wielkości powinno wystarczyć ale pamiętajcie , że niby zalecają max 10% rozcienczenie PD
Już sam nie wiem co o tym myśleć koszt farby jest za drogi bo 500 zł litr na mój samochód dlatego zastanawiam sie nad plastdipem
A3/S3
Chlopie lepiej odlozyc na farbe i poczekac a miec jak nalezy. Wiem Latwo sie mowi ale jak zrobisz dipem to kasa pojdzie w bloto.
Oni za oceanem sobie moga Takie cuda robic gdzie w kaliforni deszczu jak na lekarstwo, na drogach kamyczka nie znajdziesz.
Duzo osob sie tym kreci, ja tez nie powiem i chodzi mi taki pomysl prysnac ale na 2 tygodnie a nie lata.
Kolega zrobil a6 w irlandii tym i wstyd mu bylo pokazac fotki z bliska, mowil ze auto caly czas wygadalo na brudne, wszystko sie lepilo, po umyciu byl super jeden dzien. Ale to czarn mat, moze z kolorem jest inaczej.
Ja odradzam. Drugie rozwiazanie to folia drozsze ale bardziej wytrzymala. Jednak nic nie przebije lakieru, a i paleta kolorow jest nieskonczona, pomysl o tym bo mozesz miec auto jedyne w swoim rodzaju.
sent from my A3
Daniel napisal 20l to troche za duzo ale jak chcesz miec porzadnie zrobione to lepiej nalozyc wiecej niz za malo, to pierwsza sprawa.
na auto wystarczy 3galony czyli ok 12l plasti. To jest niezbedne MINIMUM. 5litrow to chyba na malucha i to podejrzewam ze bylo by za malo. Z tego co wiem to 4 galony jest optymalnie czyli ok 16litrow.
Bartezz nie pisz glupot prosze Cie.
Podstawa w malowaniu z pistoletu jest odpowiednie rozcienczenie plasti, do tego uzywa sie najczesciej rozcienczalnika Xylene, sa jeszcze dwa inne srodki do rozcienczania dla zaintersowanych mode podac. Rozcienczalnik stosuje sie w proporcjach 50:50 i to mowia wszystkie czolowe zaklady uzywajace plasti, czasmi mieszasie dwa rozcienczalniki ale to nie zmienia faktu ze pozniej miesza sie 50:50 z plasti czyli na listr plasti trzeba dac litr rozcienczalnika. Wszystko dlatego zeby Plasti zgubilo swoja teksture. Do tego stosuje sie specjalna technike malujac auto majaca na celu wygladznie plasti czego z puszki sie nigdy nie osiagnie. Panowie nie opowiadajcie bajek bo pozniej ludzie to czytaja i mysla ze to jakies gowno a to jest bardzo fajny srodek.
Ktos ma pytania to prosze pisac w temacie.
- - - Aktualizacja postu - - -
Folia w irlandii 1100-1200e za mojego sportbacka.
Malowanie w zakladzie auta farba ok 1500e, plust lazenie po urzedach i wyrobienie nowych dokumentow przy zmianie koloru auta, to juz dodatkowe rzeczy.
Koszt palsti na moje auto 4 galony - 300e z przesylka. Malowac bede sam.
Zakladajac ze styknie mi lekko na 4 miechy kolor auta moge zmienic 3 razy do roku za ta sama cene.
Nie mowie ze kolega na a6 cos spieprzyl moze rozcienczyl 30:70, bo slyszalem ze ludzie tak robia, ale wtedy struktura jest zupelnie inna. Przy 50:50 auta wychodza gladziutkie jak pupa niemowlecia podobno.
Sprawdze na wlasnym przykladzie bardzo niedlugo.
Sprawa z urzedem jest taka ze idziesz do tax office a pan nawet nie wyrabia nowego dowodu tu tylko przekreslil mi silver I recznie wpisal black. Ot cala filozofia.
No zobaczymy gisb nie tyle co ile bedziesz malowal, a co ile bedziesz myl fure
W pl oklejenie polowe tego kosztuje.
sent from my A3
Ostatnio edytowany przez dkamosinski - 31-03-13 o 19:51
z Urzedem to nie wiedzialem. Tutaj fakt ulatwiaja sobie zycie czasem az a bardzo)
Co do kosztow to fakt oklejanie jak i malowanie kosztuje polowe tyle ze jak mi cos zacznie odstawac/odkleiac sie to co mam do Polski szorowac bo tam mi koles dal gwarancje
Nie bronie Plasti tylko jest to bardzo ciekawa alternatywa dla ludzi ktory chca zmienic kolor niewielkiem kosztem. Lusterka mam machniete plasti i Ci powiem ze po deszczu sa czysciutkie
Z cena plasti dipowania chodzilo mi o to ze kolega napisal 800, ja twierdze i Ty tez ze trzeba wiecej tego staffu uzyc wiec I koszt wzrasta. A ofoliowanie nie jest tak drogie jak tu, spotkalem sie z opowiadaniami ze 1500zl w co nie wierze za bardzo, chyba ze tapeta. No ale 2k to juz mozliwe.
Nie daje Ci rady robienia czegokolwiek w PL bo moga wyjsc jaja w razie W.
Poprostu sie nie zrozymielismy
Konczac OT odradzam plastidip jako cos co ma Ci sluzyc miesiacami, Polecam jako forme zabawy
sent from my A3
no przeciez 'No hard feelings' Daniel
Masz racje w 100%, w Polsce folia oplaca sie duzo bardziej niz plasti dip bo jak juz Ty czy ja wpsominalismy dwoma galonami nie pomalujesz auta (galon US 3.78l).
Ja bede malowal auto plasti na lato... zobacze jak sie bedzie trzymac i jak to sie brudzi w innym kolorze niz czarny. Zdam relacje na forum napewno.
Może dlatego, że Plastidip to nie jest farba?Jeśli to odsączałeś to wcale się nie dziwię, że nie byłeś zadowolony z efektu...
Wszystko jak napisał GisBPlastiDip to fajny środek i bardzo dobrze się sprawdza. Trzeba tylko umieć go położyć i potem się z nim obchodzić. Wiadomo, że w naszych PL warunkach wytrzyma znacznie krócej. Ale można sobie za to zawsze na wiosnę mieć inny kolor
Ogólnie rzecz biorąc wszystko ma swoje plusy i minusy. Podstawową zasadą jest koszt i czas. Im coś tańsze i prostsze w położeniu tym krócej wytrzyma. Ale i łatwiej potem odnowić i koło się zamyka
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem