Dakar to pierwszy w roku kalendarzowym i jeden z najważniejszych rajdów na świecie. Przegrywało z nim wielu zaś każdy kto zdołał go ukończyć zasługiwał na miano bohatera. Wśród śmiałków, którzy chcieli zmierzyć się z liczącą ponad 8000 kilometrów trasą znalazł się Team Feber, który specjalnie na tę okazję zmodyfikował małego Smarta.

Idea postawienia na starcie rajdu Dakar niewielkiego Smarta z pewnością jest całkiem ciekawym pomysłem. Choć wydawać by się mogło, że auto nie ma większych szans w starciu z pretendentami do zwycięstwa to kierowca Jose Luis Alvarez nie miał najmniejszych wątpliwości, że zespół może liczyć na bardzo wysokie miejsce. Jego determinację może usprawiedliwiać ilość modyfikacji jaka spotkała małego Smarta.

W sumie zespół zbudował dwa auta: prototyp we wrześniu i ostateczną, gotową do raju wersję auta. Choć nie są znane żadne szczegóły techniczne to już na pierwszy rzut oka widać zmiany względem oryginału. Po całkowitej wymianie zawieszenia i opon mały Smart ma w sobie więcej z buggy niż miejskiego auta jakim był wcześniej.

Niestety utrzymanie zespołu okazało się dla jego członków zbyt dużym wyzwaniem. Pomimo pomocy sponsorów oraz zbiórce pieniędzy wystawienie auta w Dakarze wiąże się z kosztami, których team nie był w stanie ponieść. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że w roku 2014 mały Smart znajdzie się na starcie.


Filmy ze Smartem w akcji:



(c) autokult.pl