Zamontowano mi instalacje gazową BRC w moim audi. Przejechałem dosłownie 3 kilometry od odebrania auta i zaczął pracować jak boxer od subaru. Tak jakby nie pracował na wszystkie cylindry. Dźwięk ładniejszy ale jednak coś nie tak... Przy obrotach 3-4 tys mrugała kontrolka z pomarańczowym silniczkiem. A poza tym na postoju słychać tykotanie jak z traktora i zaobserwowałem, że to z listwy wtryskowej gazu. Nie wiem czy tak ma być? Samochód odstawiłem do gazownika. Podobno jeden z wtryskiwaczy gazu się przytkał... Hmm.. dziwne, że tak od razu.. Za montaż gazu zapłaciłem 4 tys. Butla 54 litry. Zobaczymy co dalej jak go odbiorę.