Ja nie polecam stożków do niemieckich aut. W hondzie miałem, ale tam to różnica była znacząca. Ze stożkiem kręciła się do 7000obr. Bez stożka: do 6500. Silnik miał 2l i tylko 116KM. Od 4500 zaczynało się granie, Vmax o niecałe o ok 7-8km większe.

To raz...

Po drugie: nie zakładał bym stożka nieseryjnego do auta z turbiną. Prędzej czy później wleci jakiś syf i może uszkodzić nam troche sprzętu. Nawet jak stosuje się K&N'y i sączy olejkami to po pewnym czasie robią się większe dziurki w filtrach.

Po trzecie: jeśli już stożek to i wydech (nie koniecznie przelotówa, se stożkiem będzie głośniej i efektywniej)

Z audi jeszcze nie mam doświadczeń, ale honda napędzała się do 220km/h - sporo więcej z tym zestawem niż bez niego (Remus+K&N)

Po czwarte: najlepiej przygotować sobie stożek, aby był łatwy do montażu/demontażu. I np. na ciepłe upalne dni wrzucamy stożka i kozaczymy po mieście. A na dalsze wypady czy zima - seria. Takie coś praktykowałem też