Witam.
Próbowałem znaleźć odpowiedź na moje pytanie na forum lecz tematy do których zaglądałem nie przypominały dosłownie mojej sytuacji ani nie dały konkretnej odpowiedzi.
Mam A3 1.9TDI silnik ASV rok 1999. Od wymiany w nim rozrządu silnik zaczął jakoś dziwnie odpalać... oczywiście żeby było łatwiej, nie zawsze.
Gdy auto postoi na mrozie silnik po przękręcu kluczyka chwilę się kolebocze (4s), nie pracuje równo i nie wchdzi na obroty...po upływie około 4s wskakuje na obroty i wszystko jest ok.
Na początku myślałem że to może problem ze źle zmontowanym rozrzadem jednak kolega przejechał się autem i powiedział mi że auto bardzo dobrze chodzi i to napewno nie tego typu problem. Podpowiedział mi że to może źle ustawiony kąt wtrysku, pojechałem do mechanika on z kolei stwierdził że kąt wtrysku mam idealnie ustawiony i znalazł nie działającą świecę żarową.
Po wymianie świecy przez około 1 tydz było git. Problem znowu się pojawił...mechanik twierdzi że to mogą być jakieś hydrauliczne popychacze zaworów które nie domykają się prawidłowo i dlatego silnik tak dziwnie odpala.
Proszę o pomoc w temacie... nie wiem czy jechać do jakiegoś innego mechanika żeby spojrzał na kąt zapłonu czy może wymienić wszystkie świece na nowe. Czy może kupić Liqui Moly (usprawniacz hydraulicznych popychaczy)????
Dziękuję serdecznie za wszelkie wskazówki.