W czwartek zdałem prawko, co polecilibyście na początek? Jeździłem wcześniej na xj600 diversion, r6, cbr f2 i najbardziej podchodzi mi r6 jeżeli chodzi o prowadzenie i raczej w tym kierunku chciał bym szukać motocykla. Roczniki gdzieś 95 - 00 bo na nowsze nie mam pieniędzy
|
|
Na początek może cos mniej hardkore'owego. Kumpel zaczal od sporta i do dzisiaj go nie ogarnia mimo 3 lat katowania sprzeta. Na pierwszy sprzęt, sportowy motocykl sie nie nadaje. Cięzki nauka poprostu idzie na nimMoże jakis fazer, hornet? Oba maja jako takie zacięcie sportowe a są o niebo łatwiejsze do ogarnięcia.
Za zacząłem od CBR f4i o polecam naprawdę , wygodna pozycja , 250 też sie da jechać na kolanie też pojeździć a napewno Cie niczym nie miłym nie zaskoczy .
F4i i w sumie te stare sportowe motocykle słyną z względnej "wygody" i nie łamią kręgosłupa jak ten współczesne sporty. Może i na początek nie byłoby takie złe
popieramOryginalnie napisane przez malik
Kiedy Facet mówi, że coś zrobi to to zrobi! I nie trzeba mu o tym co pół roku przypominać
Sklanial bym się raczej ku f4 tylko nie wiem jak wypada ona w dalszych podróżach? Takim całkiem nowicjuszem to znowu nie jestem bo od dobrych 8 lat na czymś smigam.
To bierz F4, da radę na pewno
racja racja, i na poczatek tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle radochy z jazdy
Kiedy Facet mówi, że coś zrobi to to zrobi! I nie trzeba mu o tym co pół roku przypominać
Na początek to z każdego moto jest tyyyyyyyyyyyyyyle radochy!
ja caly czas podnosze swoje umiejetnosci...juz potrafie na trzecim biegu jezdzic
Kiedy Facet mówi, że coś zrobi to to zrobi! I nie trzeba mu o tym co pół roku przypominać
There are currently 2 users browsing this thread. (0 members and 2 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem