na obecnym setupie malutko bo jest od września 6tyś km
na 200km jeździłem od października do zdaje się maja i wtedy weszło sprzęgło bo tamto się ślizgało ale końcowo się okazało że się ślizganie było spowodowanie uszczelniaczem wału więc pewnie by jeszcze polatało. Choć miały się stopić tłoki wg niektórych ale mają się jeszcze dobrze i pozostałe podzespoły również auto jeździ bez awaryjnie (pomijam tu jak skończył się przekaźnik 109 to wtedy stanęło)
Oczywiście temat pompek i sprzęgła ma status "utajniony" zwany magicznym![]()