jak na moje oko to jedyna opcja zeby je rozkleic teraz to opalarka w dlon i jedziesz. Piekarnik raczej odpada bo masz ta folie w srodku i nie wiadomo jak to sie zachowa przy wysokiej temperaturze.
jak na moje oko to jedyna opcja zeby je rozkleic teraz to opalarka w dlon i jedziesz. Piekarnik raczej odpada bo masz ta folie w srodku i nie wiadomo jak to sie zachowa przy wysokiej temperaturze.
|
Odkopuje. Czy ktos z forumowiczów ma tylne lampy przyciemniane folia , badz sprayem ? co bedzie lepsze ?
póki walczysz, jesteś zwycięzcą
Folia jest badziewna no i trzeba idealnie nałożyć żeby nie powstały bąble i się nie odklejała, a ze sprayem nie kobminowałem ponoć ciężko zrobić idealnie tak samo obie lampy, Folie w razie kontroli można zerwać to jest niewątpliwy plus. Osobiście dorwałem Ori dymione
Pasja - zaczyna się od niewinnych projektów.
Ja kiedys malowalem tylne lampy w celice - tak jak pisze kolega wyszlo badziewnie ale od sprayu...po 1 dniu czyscilem to z kumplem bo raz ze nie bedzie tak idealnie rowno to jeszcze na koncach odlazil jakos / luszczyl sie ten spray...
Polecalbym bardziej folie ale dobrą i dobrze nałożona - wyjać lampy i na spkojnie w cieple nalozyc.
hmmm... ok , jesli chodzi o folie, to wolalbym rzucic komus pare groszy ludziom co sie tym zajmuja, bo nie mam talentu do takich rzeczy. Ori dymione ? sa takie ?![]()
póki walczysz, jesteś zwycięzcą
To nie jest skomplikowane, wazne zeby folia byla termokurczliwa i ladnie dala sie dopasowac do lampy. Szedlbym w drozsze produkty nie za 5 zl bo mozna tylko stracic czas, moze to:
http://allegro.pl/folia-do-przyciemn...759587082.html
Moim zdaniem folia do przyciemniania jest lepsza od jakiś spray'ów do przyciemniania. Ale zdecydowanie poleciłbym poprostu lampy Smoke, typu Depo itp. Zdecydowanie inny efekt jak te folie.
Ale jak ktoś ogarnia, troche prób i błędów z suszarką i można ładnie to ogarnąć. Obklejałem u siebie przednie lampy z kierunkami i uważam, że wyszło prawie idealnie, a robione pierwszy raz. Przycinasz arkusz, zaczynasz od jednej strony i lecisz stopniowo w bok, cały czas kontrola bąbelków i wygładzanie. Jak zostają bąbelki to starasz się je jak najbardziej podgrzać i jakimś dobrym plasticzkiem przepchać na zewnątrz. Jak nie da rady, można w ostateczności użyć igiełki.
chodzi o to, ze nie chce zamiennikow, nie jestem do nich przekonany, a szczegolnie do DEPO. Opalarke mam , wiec bedzie zabawa z folia![]()
póki walczysz, jesteś zwycięzcą
Poradzisz sobie, pamietaj zeby nie robic tego na zimno, zeby temp pomieszczenia nie byla zbyt mala. Opalarka opalarką, ale liczy sie otoczenie.
Jak nie kupisz badziewnej folii to nawet suszarką spokojnie zrobisz![]()
Pasja - zaczyna się od niewinnych projektów.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)