Wylatuje dzis smialo na trase torunska w wawie 2 > 3 > 4 bieg + ogien.... no i przestalem przyspieszac... sprzeglo sie uslizgnelo i skonczyla sie zabawa.
Daje sie jezdzic ale jak sie nagrzeje to w przedziale 3-4krpm wystepuje uslizg.
Niestety potwirerdza sie regula ze jak juz sie raz sprzeglo uslizgnie to juz bedzie sie slizgaz i tylko wymiana.
Dalo rade przez 90kkm przy granicach 300Nm
Mam nadzieje ze jeszcze tydzien przejezdze... a pozniej przekonam sie co potrafi Radzikowski (www.sprzegla.com)
Smutny dzien... ale nie ma tego zlego... beda znow jakiej nowe mody