|
najlepsza opcja to jest ASO, najnowszy popychacz ultra wytrzymały starcza na 15-25K ale radze wymieniać co okres przeglądu 15K max, inaczej :
to się zużywa tak jak opony w samochodzie i trzeba wymieniać.
w CDL wymienia się go co 100K, z uwagi na inną konstrukcję krzywki wałka rozrządu. Zawsze można przełożyć górę od CDL, co zaowocuje wymianą popychacza co 100K i dodatkowo wzmocni układ paliwowy![]()
GisB (20-02-13)
GisB (20-02-13)
Witam,
Mam następujący problem, po wymianie łańcucha i napinacza na wałkach rozrządu zerwał się klin na wariatorze.
Powiem tylko, że łańcuch i napinacz był wymieniany dlatego, że był słyszalny, trochę hałasował.
Po wymianie w/w elementów silnik pracował poprawnie, zdecydowanie ciszej, żadnych niepokojących objawów nie było, żadnych błędów w kompie.
Auto jeździło tak z 2-3 tys km i zerwał się klin na wariatorze.
Operacja wymiany łańcucha i napinacza mogła mieć jakiś związek z tym? Gdzie szukać przyczyny takiego stanu rzeczy?
Co zrobić by zapobiec takiej sytuacji w przyszłości, koszt wariatora jest znaczny i nie chciałbym za jakiś czas tego po raz kolejny naprawiać.
kolego ktory klin?
oznacz:![]()
Klin na wariatorze, to taki mały bolec który wystaje z wariatora, wchodzi w wałek rozrządu, na tym zdjęciu nie widać go.
Na rysunku poniżej widać ten bolec (klin) u mnie się zerwał.
![]()
Musieli coś niedokładnie zmontować i strzeliło, mogli źle zablokować wałki rozrządu (nie fachowo bez blokady) lub robili na znacznikach (tak jak u mnie ostatnio) bez sciągania pokrywy zaworów i blokowania wałków.
Trudno ocenić jak się tego nie widzi na żywo. Trzeba bardzo dokładnie co do mm to ustawiać punktowo lub za pomocą blokady, wówczas będzie gwarancja ze wszystko będzie pracowało tak jakby wyjechało świeżo z fabryki.
Być może sam wariator był już na tyle "wytelepany" przez wyciągniety łańcuch z że miał w środku luz i samo z siebie strzeliło, być może też zmęczenie materiału, nie ma reguły. Trzeba wszystko dokładnie sprawdzać podczas montażu wówczas jest pewność ze silnik będzie pracował poprawnie.
Albo wariator był już zużyty i powinni go wymienić przy wymianie łańcuszka albo spitolili ustawienie rozrządu. Innych opcji tutaj nie widzę. Ciężko mi sobie wyobrazić, że ten bolec mógłby sam z siebie paść - szybciej wariator się rozleci.
Jaki przebieg ma Twoje auto?
Teraz ma ok 140tys.
- - - Aktualizacja postu - - -
Szukając w necie można trafić na takie przypadki, gość z forum golfV miał podobny problem, tam ewidentnie był błąd przy montażu wałków, wariatora, bo od razu po wymianie łańcucha i napinacza ECU zgłaszał problem z wałkami. Gośc zrobił 20km i klin puścił.
Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć czy po takim zerwaniu klina na wariatorze, zawory i wałki się nie uszkodziły?
Poniżej znalezione w necie zdjęcie wariatora z zerwanym klinem:
![]()
Ostatnio edytowany przez gerard111 - 14-01-15 o 05:43
Witam ponownie.
Auto naprawione, wszystko wskazuje na to, że przyczyną zerwania klina był wyrobiony hamulec w wariatorze (czasami nie trzymał jak powinien), była także zużyta zębatka, która prowadzi łańcuch. Wariator został zregenerowany (polecam gościa, jest z okolic Aleksandrowa Kujawskiego, koszt kompleksowej usługi to 450zł, w serwisie nowa część ponad 1800zł).
Silnik po montażu zregenerowanego wariatora i ustawieniu wałków odpalił bez problemu. Podczas jazdy próbnej wyskoczył błąd P0011 ale po przejechaniu 30km, ponownym jego skasowaniu błąd zniknął i już się nie pokazuje, więc myślę, że będzie ok (przejechałem już ponad 700km i żadnego błędu nie ma w kompie).
Jeszcze jedna uwaga dla posiadaczy 2.0 TFSI (AXX). podczas pracy na biegu jałowym lubi hałasować zawór odpowietrzający pary paliwa. Dźwięk jego pracy dał nam do myślenia, gdyż myśleliśmy, że to coś w układzie rozrządu. (jest umieszczony pod pompą wysokiego ciśnienia). Zawór stuka sobie głośno i z duża częstotliwością. Jeśli Wam się wydaję, że hałasuje łańcuch, pompa paliwa, sprawdźcie najpierw ten zawór... można go chwycić ręką i od razu będziecie wiedzieć co i jak.
There are currently 2 users browsing this thread. (0 members and 2 guests)