Ja chyba zawnioskuję, o nadanie Ci specjalnego tytułu - naczelny bajkopisarz forum A3-club.net. Wybacz ale nie mogłem się powstrzymać, bo nie wierzę, w to co czytam. Wygląda to jakby było skądś przepisane, przez osobę, która kompletnie tego nie rozumie, albo nie do końca wie o co chodzi. Ja mam złotą zasadę, jak czegoś nie wiem, to się nie wypowiadam, albo posługuję się przypuszczeniami.
Opony budżetowe są zdecydowanie gorsze od opon premium, ale nie na tyle gorsze, żeby twierdzić, że są zazwyczaj dobre tylko na jeden rodzaj nawierzchni. Znam sporo opon budżetowych, które dorównują swoimi parametrami, niektórym producentom premium. Kwestia marki i jej postrzegania wśród odbiorców oraz czystego marketingu. Nie wspomnę już o oponach średniego szczebla, które zazwyczaj są tak dobre jak premium, a różnice są niedostrzegalne, dla przeciętnego Kowalskiego. Opony premium mają zazwyczaj jeden lepszy parametr - zużycie, ale i tutaj są niechlubne wyjątki.
Opona szersza wcale nie jest lepsza na śniegu, to nie jest zasada. Jest wręcz odwrotnie zazwyczaj, opona węższa będzie na śniegu lepsza, ze względu na większy docisk. Trzeba wiedzieć jak opona zimowa działa, żeby sobie to wyobrazić. Nawet w obrębie jednego modelu potrafią być spore różnice, bo nie tylko bieżnik odpowiada za jakość opony. Z zasady adhezja, to po prostu zjawisko przylegania, nie trudno sobie więc wyobrazić, że oprócz elastyczności bieżnika, w grę będzie wchodziła też siła nacisku. Przy bardziej rozłożonej, będzie ona po prostu mniejsza.
Opona zimowa to głównie mieszanka. Bieżnik to sprawa wtórna. Przykładem, niech będzie opona Dębica Frigo obecnie produkowana, która wygląda dokładnie jak stary Good-Year UG i co z tego, skoro na wyglądzie się kończy. Jest pięć razy od niego gorsza. To mieszanka zapewnia odpowiednie ugięcie się bieżnika, który tylko wówczas ma szansę się prawidłowo wgryźć w śnieg. Inne kwestie, to zużycie, ekologia, hałas i odprowadzenie wody. Z tego wychodzi, że wyglądają tak samo, a są to dokładnie dwie różne opony. I ogólnie mówisz o poprzedniej Dębicy, o tej z cegiełkami, bo ona była niesamowita na śniegu. Obecny model jest bardziej zbalansowany i już nie ciągnie tak na śniegu, jak jej poprzedniczki.
Sava to nic innego jak Dębica, biorąc pod uwagę, że pewnie jest robiona w Dębicy.. Generalnie Goodyear ma słabe swoje spółki średniego stopnia (Sava, Fulda) i budżetowe (Dębica) - taka polityka firmy. Stawiają na Goodyear i Dunlopa. Ja osobiście wolę dużo bardziej grupę Conti i Viking jest Conti. Jeżeli ktoś więc szuka w miarę wyważonej budżetówki, to moim zdaniem Viking będzie lepszy, ale to już kwestia subiektywna. Ewentualnie można dołożyć parę złotych i kupić Barum.
Indeks prędkości mówi o tym, z jaką prędkością możesz na oponie się poruszać. Producent standardowo podaje, dopasowany do osiągów samochodu, ale nie jest musem, żeby taki indeks stosować. Ogólnie zasada poruszania się po drogach jest znana każdemu przedszkolakowi, co trochę z tatą jeździ. Jak ma opony na 190 to nie jedzie na nich szybciej, bo najpewniej opony ulegną uszkodzeniu. Indeks nie ma nic do zaleceń producenta w tym względzie. Jak ktoś ma auto Vmax 200, a kupi opony do 190 km/h o indeksie T, to wcale nie zrobi źle. Nawet jak ktoś Vmax ma wyższe, a nie planuje na zimówkach takich prędkości przekraczać, to może sobie takie opony sprawić i spokojnie na nich jeździć. Także daruj sobie protekcjonalizm w stosunku do mnie i skończ swoje personalne wycieczki, że czegoś mi o to gratulujesz. Nie jesteśmy żadnymi znajomymi, ani kolegami, żebyś sobie tak pozwalał.
@Darepb
Spokojnie wystarczą. Oprócz tego, te o których marek mówi - Semperit Speed Grip. Mam na Astrze je i powiem Ci że spoko dają radę.