Ale podnieta...wypuścili 130tkę z mocą 227 koni wykręśloną na dynomecie i forum oszalało,bo na al'kach...ale to,że kreski z dynometu...kompletnie bez znaczenia.

Nie znam się zbytnio na tych tuningowych zawiłościach,ale moim skromnym i nic nie znaczącym zdaniem uzyskanie tych 227 koni,aż przy 3800rpm,ma się tak do kręcenia tego silnika pod 5000,jak dmuchanie 1.5b z vnt15.

...ale nic przecież nie ma takiego znaczenia,jak zadowolenie klienta...który raczej nie bardzo wie,co ma...ja bym nigdy nie odebrał auta z taką mocą uzyskaną tak nisko,ale to ja.
Widać,że ten program nie był robiony z myślą o zachowaniu przyzwoitej charakterystyki przyrostu mocy,a jedynie z dbałością o jej wartość...szkoda...