Mam problem związany z mocą/prędkością maksymalną.
Zaczynając od początku. Po zakupie samochodu zauważyłem że jak na 170km jest trochę zamulony. Wracając do miejsca gdzie kupiłem samochód podobno samochód był zamulony bo jakaś młoda dziewczyna ostatni rok jeździła i to tylko po mieście. Filtr DPF został niby zlikwidowany. Samochód z początku nawet z przyspieszeniem miał problem, jednak po zrobieniu ok 500 km autostradą nastąpiły widoczne zmiany. Samochód przyspiesza bez zastrzeżeń w niskich partiach obrotów. Jednak powyżej 3500obr już to tak szybko nie idzie. Na 5 biegu dochodzi do prędkości maksymalnej 180. Na 6 biegu 3200obr. prędkość tak samo 180 i delikatnie faluje, wskazówka faluje 179-183 km/h jakby coś go blokowało. Został wymieniony filtr powietrza, paliwa, egr i dolot dokładnie wyczyszczony jednak nadal brak zmian. A i nie wiem czy to ma jakiś związek ale po trochę ostrzejszej jeździe po za miastem czuć ropą i pojawia się plama pod samochodem. Ale jak jeżdżę spokojnie po mieście to wtedy nie czuć ropy ani nie ma plamy pod samochodem. Jakieś pomysły?
Silnik: 2.0 TDI 170KM BMN