Spotkał się ktoś z taką sytuacją:
Ze 2 dni temu wsiadam do samochodu, temp na FIS'ie pokazuje 30-31stop.C
przelaczam klime na ECO + otwieram okna z przodu, aby pozbyc się okropnego skwaru,
przejezdzam okolo 1km, wylaczam ECO, czyli klima zaczyna działać, temp mam ustawioną 21.5C z racji, że jest załączone AUTO, klima leci z nawiewem na maxa, zaczynam zamykac okna kierowcy idzie, pasazera juz się zamyka, ale dojezdza do końca poczym się samoczynnie otwiera do połowy, myślę coś popstrykałem nie tak, zamykam ponownie i znów to samo, okno dojezdza do końca po czym zjeżdza do połowy i tak próbowałem zamknąć jeszcze ze 2 razy, zjechałem szybą na dół, próbóje zamknąc, najpierw staje sama w połowie, klikam drugi raz i znów dojezdza do góry po czym się opuszcza do połowy. Próbuję jeszcze raz otworzyć całe i zamknąć i tym razem mi się udaje i okno się samo nie otwiera. W między czasie słysze, że ciąg nawiewu się zmniejszył i widać to też na wyświetlaczu, czyli temp wewnątrz samochodu została już trochę zmniejszona.
Czy to możliwe, aby tym oknem sterował komp w połączeniu z klimą czy też sam Szatan ?? Szczerze mówiąc była to moja taka pierwsza sytuacja i nieźle się wystraszyłem