Dobra na papierkach z fabryki mam tak:
Lato aluski:
225/45 ZR17 91Y 7.5Jx17 ET 32
Zima stalowe:
205/55 R16 91H M+S Jx16 H2 ET 31
Oczyscie tamte opony, to juz dawno zaginely w akcji pomiedzy poprzednimi wlascicielami ale aktualnie rozmiarowo sa takie same, tylko ze tez sie wlasnie koncza.
Bierznika juz niewiele, na jednej zimowej jest naciecie (boje sie ze peknie w kolejnym sezonie), a letnie biją jak jade, tzn halasuje ktoras (kola sa wywazone).
Czas na zmiany
Teraz koncepcja jest taka:
- Stalowki brzyyyydal! good bye.
- Na te aluski co mam nowe zimowe gumki.
- Letnie gumki tez nowe i nowe ladne aluski w takim samym rozmiarze lub 18".
Pytania:
- Czy to dobry pomysl, aby kupowac zimowe gumy w takim rozmiarze jak mam teraz letnie? Tzn. czy szersze gumy o nizszym profilu na snieg i zime ogolnie bede ok, (chodzi mi o bezpieczenstwo jazdy). Moze jednak lepiej zostac przy stalowkach i takim rozmiarze opon zimowych jak mam teraz?
- Czy 18" beda pasowac? jesli tak to w jakim rozmiarze (szerokosc i ET), zeby jak najlepiej pasowaly, nie obcieraly i jakie do nich gumy, tak zebym nie zginal na dziurach (choc juz teraz jest z dziurami slabo ale zeby nie bylo gorzej )
- Ogolnie jakie oponki polecacie do slusznego zapie..dalania, juz nie wazne 17 czy 18 (na razie pytam o letnie)?
- Trudno znalezc fele o szerokosci 7.5 17" - 18ek jeszcze nie szukalem ale zakladam ze bedzie podobnie (trudno, tzn. jest maly wybor). Jaki inny rozmiar mozna wybrac jesli bym takich nie znalazl zeby byl jak najbardziej zblizony do fabrycznych (tych co mam teraz) albo poprostu najlepszy do 8L quatto?
- Co oznacza ZR w oznaczeniu opony?
Gdyby to cos zmienialo, to z tylu mam teraz dystanse, na oko jakies 15mm ale moge je zdjac.
Moc autka jest 260 kucy (chipowane farbczynie) wiec oponki powinny byc zacne ale zebym tez nie musial nerki sprzedac
EDIT: dodałem pytanie nr. 5