Witam, mam pytanie do osób znających się trochę na sprawach lakierniczych, otóż moje audi ofiarą ogólnego chamstwa i ktoś oblał mi całą maskę prawdopodobnie wodą z kwasem. W chwili zauważenia maska była tak jakby oblana wodą i chyba z dodatkiem i były już wyżarte pęcherzyki na lakierze. Spotkał się już ktoś z tym? Może to kwas z akumulatora? Ile kosztuje dobre polakierowanie? Może lepiej nowa maskę kupic?
Zamieszczam link do galerii:
http://img842.imageshack.us/gal.php?g=p1110272.jpg