netes, no bandzior tanszy, w koncu musi byc skoro jest roznica w jakosci i frajdzie z jazdy![]()
Osobiscie, mam takie zdanie, ze jak juz kupowac to cos lepszego, tak abys docenil uroki jazdy na motocyklu. Najwiekszy problem w Bandicie to jego masa... Przez to traci na przyspieszaniu, porecznosci, itd. Na tor tez jak pojedziesz to jest mniej ciekawie (ale oczywiscie sie da)
Netes, a jak nie masz wprawy jeszcze, to nie poczujesz duzej roznicy w porecznosci miedzy motocyklami. Jedynie zwrocisz uwage na mase, bo to od razu czuc jak sie siadzie na bandziorze.
Powiem jeszcze tak... Jak jezdzilem na poczatku (po odebraniu prawka) banditem to nie balem sie odkrecic na fula manetki... W Hornecie za to, czulem respekt, bo strzal jest calkiem niezly, o wiele fajniejszy niz w Bandicie i Fazerze.
Jak bedziesz chcial kupic moto, to sie odezwij do mnie. Moze akurat bede sprzedawal swojego Horneta 2003![]()