Sa tutaj motocyklisci? :)

[miomichal]

ja tam serwis robie co roku - tak samo z samochodami-tak juz mam ze cenie bezpieczenstwo a jutro moze na bemowo smigne moto

dzisiaj trzeba było

[sprytny]

ja tam serwis robie co roku - tak samo z samochodami-tak juz mam ze cenie bezpieczenstwo a jutro moze na bemowo smigne moto

tak i regulujesz zawory, przepustnice, wymieniasz płyn hamulcowy i chłodniczy co roku?? Świece też? Próbuje Ci powiedzieć, że przy 24k km masz właśnie duży serwis. Tak to wymieniasz olej i jeździsz.

btw - był ktoś na Częstochowie dziś?

[malik]

sprytny, swieta prawda. Ja juz nabilem 29tys i wlasnie sie zabieram za zawory, gazniki, swiece. Reszte akurat juz mam wymieniona. Moze zrobie jeszcze lagi. Lork, na pewno nie robisz tego co rok, bo byloby to bezcelowe

BTW, w weekend pekło u mnie 1tys km Piekna sprawa taki wypad nad morze. Za Czestochowe podziekowalem W tym roku juz jakies 4tys km zrobilem

[LORK]

moj serwis moi drodzy mi to robi wiec ja nie wiem co i jak ja poprostu mam jezdzic i tyle a km jest 21 dokaldnie

[larius]

wlasnie sie zabieram za zawory, gazniki

A co to jest? To się reguluje??

Moja już gotowa do sezonu, w niedziele pierwsza przejażdżka, jest fajnie

Ps. Duży serwis mam przy 40kkm dopiero

[malik]

Dobra Larius, nie kozacz Niektorzy niestety maja problemy jeszcze z taka rzezba
A u mnie po Krynicy wszedl jeszcze problem z łancuchem. Znowu wisi. Powinienem go wymienic, ale naciagne go chyba po raz ostatni i jak finansowo bedzie ciut lepiej to wtedy łyknę nowy zestaw.

[sprytny]

Ja mam do zrobienia jeszcze hamulce przód i świeczki :/ Ale czekam na kasę bo jeszcze opony chce kupić. Póki co Audi idzie na bok. A chciałem sprężyny kupować i wydech zrobić

[malik]

Sprytny, u mnie w sezonie letnim OOOO cały czas jest na boku. Czasami sie zdarza ze przez miesiac tej fury nie rusze Motocykl troche kosztuje, ale jakbym uzywal tyle samochodu, to koszta bylyby porownywalne, ale za to frajda sporo mniejsza ;|

[Jacky]

Ja też latam troche, obecnie mam Honde FMX650. Miałem lecieć do Częstochowy ale mam lekką kontuzje i nie wybierałem sie w dalsze trasy to ze znajomymi pojechalismy sie przejechać, niestety dla jednego z nas to była ostatnia przejazdzka Na zakręcie w prawo scieło mu tył i poszedł prosto pod jadącego z na przeciwka busa, na moich oczach... po 4h zmarł na stole operacyjnym

Szczerze to nie mogłem dojechać do domu, a teraz prędko na motor nie wsiąde po takim widoku...

Uważajcie koledzy !

[LORK]

Lary kiedy lecimy odwiedzic kogos moze by do Strazaka sie karnac albo do szczecina badz nad morze!!!! oooo wlasnie nad morze na rybke i do domu Malik piszesz sie czy znow sie wymigasz hehe sprytny tez moze dolaczysz i cala reszta co czyta i ma jakiegos komarka w garazu?