do Collinite'a wystarczy dołożyć potem QD i problemu przyciąganego kurzu nie ma![]()
do Collinite'a wystarczy dołożyć potem QD i problemu przyciąganego kurzu nie ma![]()
"A3-club to ludzie... auta to tylko pretekst" - ja, podczas V zlotu OP
|
W moim przypadku to się nie sprawdza. W chwili obecnej mam auto nawoskowane po polerce jakimś woskiem w płynie (chyba 3M) i w ogóle nie ściąga kurzu, ale nie ma też kropelkowania takiego jak Colli. Dla testu spryskałem połowę maski QD Sonus i ściąga kurz tak samo mocno jak Colli.
szczerze mówiąc to w kategorii wosków w tej półce cenowej jaka Cię interesujeto ciężko mi coś doradzić... może testerki Dodo Juice'a po te 30-40zł (nie miałem jeszcze w łapie) ?
"A3-club to ludzie... auta to tylko pretekst" - ja, podczas V zlotu OP
Nie wiem jak się mają sealanty PB jeżeli chodzi o przyciąganie kurzu bo ich nie używałem.
Niestety jest taka pora roku że kurz jest wszechobecny i trzeba często odwiedzać bezdotyk na płukanie, ewentualnie zaopatrzyć się w dustera.
wojt ja bym próbował testerkami dodo tak jak pisze M4ciek. Na pewno będzie lepiej niż z colli.
Jeżeli chodzi o naprawdę małe przyciąganie kurzu to moim zdaniem Auto Finesse Desire bije na głowę. No ale cena też powala :/
Na moim wozie jest grafitowy lakier, bardzo podatny na drobne obtarcia ( nawet delikatne ubraniem ), lakier widać już nie w najlepszej kondycji. W niektórych miejscach nawet wręcz prawie matowy. Wiem że na pewno był odświeżany ( tzn. cały malowany) .
Potrzebuje czegosc co bedzie potrafilo zlikwidowac te ryski i nada mu połysku.
Da radę coś wykminić w cenie do 300zl. Co mozecie zaproponowac?
Ostatnio edytowany przez Mytlu - 13-05-12 o 18:30
Witam, w przyszłym miesiącu zabieram się za lakierek w mej strzałce. No i tak, są ryski koliste - niestety. Po myjni prawdopodobnie. Chcę osiągnąć efekt lustra, polerką ręczną, da się?No i niestety budżet ograniczony będzie do 150 zł
Kobieta ma mnie zabije jeśli wydam więcej na auto
![]()
a3-club.net/forum/showthread.php?t=52543 Green power
"Ptakiem Hermesa nazywają mnie, pożeram swe skrzydła by poskromić się"
tak, maszyna (pożyczona), duże światło (najlepiej halogen(y)), IPA, glinka, pasty polerskie, pady, garść mikrofibr i wtedy się zmieścisz w budżecie
ew. zakryć troszkę (nawet ręcznie) np. All-In-One Cherry Glaze; na kilka myć powinno wystarczyć
nie da się
"A3-club to ludzie... auta to tylko pretekst" - ja, podczas V zlotu OP
Mytlu jeżeli ma być do 300zł to na początek proponuję zakupić zestaw do mycia (szampon, rękawica, ręcznik do osuszania)i dekontaminacji lakieru (coś na smołę, glinkę i ewentualnie ironx na zarudzenia metaliczne). I na koniec położyć AIO. Efekt na początek na pewno Cię zadowoli, a później... później jak złapiesz bakcyla to sam odpowiesz sobie na pytanie czy chcesz coś więcej i czy warto kompletować większy zestaw i zabrać się za mechaniczną korektę lakieru
Siwus90 nie da rady zrobić korekty lakieru bez odpowiedniego przygotowania (doczyszczenia) lakieru, a same środki do mycia i dekontaminacji to jakieś 100-120zł. Dlatego na początek proponuję takie rozwiązanie jak dla kolegi Mytlu![]()
Testuję właśnie taki mix:
Cleaner CG Wet Mirror Finish, na to Collinite 476, a następnie CG Butter Wet Wax - dla lepszego looku niż Colli.
Pytanie takie, czym najlepiej nakładać Buttera? Aplikatorem piankowym, czy może lepiej bawełnianym (chcę żeby jak najmniej zaszkodzić colliemu przy nakładaniu ostatniej warstwy).
Pomiędzy nałożeniem Colli a Butter waxa minie około 11 godzin. Czy taka przerwa wystarczy żeby Colli dobrze związał?
There are currently 3 users browsing this thread. (0 members and 3 guests)