umnie jest tak na zimnym potrafi zgasnąć gdy wciskam sprzęgło i hamulec
umnie jest tak na zimnym potrafi zgasnąć gdy wciskam sprzęgło i hamulec
|
u mnie faluje gdy jest podpięta wtyczka a gdy ją zdejmę obroty na 900 się równo trzymają. Mam jeszcze jeden problem gdyż na postoju przegazowałem i pod tłumikiem była czarna trawa uwalona w oleju, czy ktoś pomoże co to może być? Dodam jeszcze że spaliny strasznie śmierdzą i auto bierze olej.
od czego ta wtyczka?
to ta wtyczka na zdjęciu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...18c506e1b.html
a tu zdjęcia tego co wydostaje się z tłumika, przegazowałem go przez minutę i takie coś na trawie zostało, wygląda jak olej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...e83e0800f.html
tłumik okopcony cały:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...6f7175ba6.html
Nie mam czym zdjagnozować błędów bo kabla nie mam.
ta wtyczka to od przepływomierza może walnięty jest
u mnie podobnie, gdy przepływomierz jest podłączony to na ssaniu obroty strasznie rosną do góry i spadają, gdy ssanie się wyłącza normalnie trzyma obroty. A gdy odłączę przepływomierz i odpalam do obroty normalnie stoją, zero jakichkolwiek falowań, czy przepływomierz do wymiany ?
podpowiecie? mam zamiar kupić jakoś używkę ori
napiszę jeszcze taką ciekawostkę ze odpiąłem dziś przepływomierz i przejechałem sie, autko normalnie się zbierało zero jakichkolwiek szarpnięć i obroty równiutko trzymało
Ja wreszcie poradziłem sobie z tym problemem. Zmodyfikowałem odmę tak że odłączyłem ją od tej rury łączącej przepustnicę i filtr powietrza. tą rurkę zaślepiłem, a na odmę założyłem wąż i te gazy odprowadziłem pod samochód. Była tam jeszcze taka cienka rurka pod odmą to ją zaślepiłem. Przejechałem już 750 km i elegancko chodzi. Przy okazji spalanie 6.1 l, a wcześniej było bardzo duże i auto kopciło.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)