
Oryginalnie napisane przez
M4ciek
dieselaudia3, ten balsam wygląda na AIO czyli wszystko w jednym. Wosk można kłaść zawsze ale czy jest sens jeśli auto jest tylko umyte, bez glinkowania czy weryfikacji nią stanu zanieczyszczeń nie ma sensu. Musisz wiedzieć że każdy wosk na takiej nieoczyszczonej powierzchni trzymać się będzie krócej, na takim marketowym AIO również obstawiam że też. Inna sprawa to sama trwałość tego włoskiego plaka.
Generalnie proces powinien wyglądać tak (na pierwszy raz): mycie, dekontaminacja w tym glinka, cleaner (AIO jako alternatywa), wosk; a na drugi, trzeci, piąty raz - jak auto masz oczyszczone porządnie - mycie, dekontaminacja ale w zależności od zabrudzeń, glinką tylko weryfikujesz stan zanieczyszczeń, cleaner/AIO, wosk
z tą weryfikacją dużo zależy od tego gdzie i ile jeździsz, ja dla przykładu pełną dekontaminację robię circa raz na kwartał
Poorboy's World Nattys Red lub Chemical Guys Pete's 53. Ale głównym
warunkiem trzymania się jakiegokolwiek
wosku jest przygotowanie powierzchni.