Obecnie mamy do czynienia z lawiną najróżniejszych projektów technologicznych. Gospodarka zaczyna się dzięki nim jeszcze bardziej intensywnie rozwijać, a kluczową sferą jest tu oczywiście jak zwykle infrastruktura. W tym kontekście elektryzującą wręcz wiadomością okazała się informacja ogłoszona przez niemiecki rząd. Chodzi o plany, według których do 2030 roku wszystkie pociągi mają się poruszać autonomicznie.
Oczywiście byłaby to prawdziwa rewolucja, która do pewnego stopnia już jest zapoczątkowana. W wielu europejskich miastach coraz częściej można napotkać autonomiczne pojazdy, w których czujemy się bezpiecznie na tyle, że możemy się oddać lekturze lub szukać ofert takich jak bonus za rejestrację bez depozytu.
Wdrażanie tych planów jak się okazuje, idzie pełną parą, bo dopiero co firma Siemens i Deutsche Bahn przeprowadziły testy autonomicznych kolejek miejskich o nazwie S-Bahn. Ważne jest to, że testy zostały zrealizowane w 100 procentach pomyślnie, a dodatkowo przeprowadzono również dziewiczy test autonomicznego towarowego składu. W przewozach kolejowych nie chodzi przecież tylko i wyłącznie o transport osób, ale również towarów, co związane jest z funkcjonowaniem wielu sfer gospodarczych.
Czy to koniec ery niemieckich maszynistów?
Oczywiście wiele osób automatycznie zadaje sobie pytanie, czy to już rzeczywiście jest czas, aby myśleć o całkowitym przebranżowieniu niektórych pracowników działających w transporcie kolejowym? Chodzi oczywiście o niemieckich maszynistów. Trudno zresztą się dziwić, że wśród tych osób pojawiają się bardzo duże obawy związane z przyszłością zatrudnienia. Jeżeli przecież niemiecki rząd oficjalnie zapowiada, że wszystkie pociągi do 2030 roku mają się poruszać całkowicie autonomicznie, to należy to brać jak najbardziej na poważnie. A nie są to przecież tylko czcze obietnice i projekty.
Jeżeli oficjalnie informuje się o testach autonomicznych kolei, które dodatkowo są pozytywne, to w zasadzie pozostaje tylko kwestia wdrożenia takich projektów. Pozytywnie zrealizowany testowy przejazd odbywał się mianowicie pomiędzy stacjami Berliner Tor i Bergedorf/Aumuehle. Oczywiście składy, które brały udział w teście wcześniej, były specjalnie przystosowane do autonomicznych zadań. W praktyce więc maszyny same ruszają, ale też przyspieszają oraz zatrzymują się i hamują.
Pociągi wyposażone w najnowsze technologie
Oczywiście to całkowicie samodzielne poruszanie się nie byłoby możliwe, gdyby nie technologie zastosowane w tego rodzaju projektach. Kwestie te przybliżyli zresztą bardzo dokładnie na targach inteligentnych systemów transportowych inżynierowie. To branżowe spotkanie odbywające się w Hamburgu było doskonałą okazją aby zapoznać się z nowym projektem. Można więc było się dowiedzieć, że niemieckie składy zostały wyposażone w systemy autonomiczne najnowszego typu. Wykorzystuje się tu system kamer i czujników. Charakteryzują się one niezawodnością, a wszystkie testy pokazały, że ich istotą jest stuprocentowe bezpieczeństwo.
Nie tylko kolejka jeździ autonomicznie
W całym przedsięwzięciu oczywiście nie chodzi tylko i wyłącznie o kolejkę, która ma przewozić podróżnych. Przeprowadzono bowiem w Niemczech również pierwszy w historii autonomiczny przejazd składu towarowego. Trasa przejazdu przebiegała pomiędzy Rotterdamem w Holandii, a zlokalizowanym w Zagłębiu Ruhry Nijmegen. Za ten projekt z kolei odpowiedzialne jest DB Cargo AG, Digital Rail Germany (DSD), Niemieckie Centrum Lotnicze (DLR) oraz holenderski ProRail BV.
Zauważmy też, że polskie przedsiębiorstwa również interesują się takimi innowacyjnymi technologiami. Przykładem jest, chociażby zaprezentowana niedawno autonomiczna lokomotywa wyprodukowana przez polską firmę PESA. Tak więc nie mamy się czego wstydzić, tym bardziej że pojazd ten napędzany jest wodorem. Charakteryzuje się więc siłą rzeczy znacznie większą ekologicznością w porównaniu do tradycyjnych maszyn kolejowych.