Printable View
tak z grubsza tematt przegladalem, z gory sorki ze calego nei przeczytalem :p a wiec taki mam problem bylem nabic klime nabili mi, odgrzybili, zmienili filtr i klima smigala 3h :D teraz slychac jak cos leci z nawiewow ale powietrze cieple i cos syczy, sprezarka sie chyba zalacza.. jutro jade do nich..macie jakies pomysly?
wiatraki się załączają ?
nie wiem czy chodzi nmam o to samo ale chyba tak:P
ciekawe czy szczelność sprawdzali, bo moze sie coś rozszeczlniło i dlatego syczy, ale do jutra przestanie bo czynnik wyleci i wtedy nawet spreżarka nie powinna sie właczyć
tzn syczy jak zalaczam klime na poczatku slychac.. no nic podjechac jutro musze do nich
bylem dzisiaj u nich i sprawdzali ultrafilotem i wyszlo ze chlodnica klimatyzacji nieszczelna.. zielona byla i mokra jeszcze..na allegro patrze to koszt ok 300zl..
a tak jeszcze zapytam was bo jestem zielony w temacie.. skoro po nabiciu itp normalnie mi chodzila i lecialo zimne powietrze (poki gaz sie nei ulotnil :D ) to chyba tylko jedyny problem to nieszczelnosc?
Panowie, co wchodzi w sklad serwisu klimy ? Nabicie, odgrzybienie, szczelnosc i cos jeszcze ? A co z filtrem (osusaczem) ? Tez niby co 2 lata powinno sie wymieniac ?
jak sprawdzić vagiem czy klapy działają? Ta co jest pod filtrem kabinowym nie działa zupełnie, a vag ani test przez klimatronika nie podaje żadnych błędów...
Panowie mam nastepujacy problem: tydzien temu bylem nabić i odgrzybić klime. u specjalisty wszystko dzialalo ok i chlodzilo bardzo mocno. Po 2 dniach zauwazylem, ze musze przejechac spory odcinek (ok 20km) zeby odczuc wyraznie zimne powietrze.
Pojechalem wiec do mechanika ktory robil mi klime i okazalo sie, ze cisnienie, ktore wystepuje wynosi 4bary. Dodatkowo spuscil olej z klimy i mimo, ze tydzien temu byl wymieniany - wylecial sam żur. Cisnienie probowalo zejsc do 2 barow (podobno powinno byc wlasnie 2 bary) ale bylo widac, ze cos jest jakby zatkane.
Po kolejnej wymianie oleju i jakis 10 minutach klima zaczela dzialac sprawnie i wialo bardzo zimnym powietrzem, a cisnienie bylo 2 bary.
Jednak dzis problem jest ten sam - leci chlodne powietrze, ale nie zimne, klima wyraznie nei dziala prawidlowo. Uklad byl sprawdzony i jest szczelny, nie ubylo ani grama czynnika. Dodam, ze przy wymienie filtra kabinowego wylecialo sporo syfu.
Co w tym wypadku radzicie? Uwalona sprezarka? osuszacz? spotkal sie ktos z takim problemem?
jedynie to mi przychodzi do głowy, ewentualnie zawór rozpręzny moze szwankować,Cytuj:
Oryginalnie napisane przez rol4nd
sprezarka raczej ok, bo by wcale nie chłodziła
bylem u lektryka bo samemu jakos nie mialem czasu sie za to zabrac. u mnie padly w tym wentylatorze od klimy szczotki takze zaplacilem 200 zl i smigaja teraz 2 po wlaczeniu klimy. Ale mam jeszcze jeden rpbolem klima ladnie chlodzi teraz, zaden blad sie nie pojawia na kompie ale teraz co sekunde strasznie klima tak buczy i cale auto drzy :/ nie wiem czy to normalne ale jak siedze w sordku no to czuc normlanie wibracje na dupie ale czuc je tylko jak zatrzymam auto na swiatlach i itd.. Mial ktos cos podobnego ?Cytuj:
Oryginalnie napisane przez noize