Smar do łańcuchów motocyklowych jest okay, nie uszkadza gumy i dobrze się trzyma.
Printable View
Smar do łańcuchów motocyklowych jest okay, nie uszkadza gumy i dobrze się trzyma.
Grafitowy do gumy ? ,to mi niezabardzo leżysmar się wytrze a grafit zostanie i bę dzie buba:p
Ja osobiście zastosowałem strzykawke 20-stke ,igłę 1.0 no i smar ale z teflonem :D Powkówałem gdzie sie da i spokój.
Co do gałek drążków .. jak są wybite to "salomon "nie pomoże:P , trzeba wymiienić.
Ps. Napawać drążki?, można ale na jak długo(więcej zachodu niżejli efektu)
No chyba że idzie do zbytu i niech się inny martwi:pr:
Pozwolę się wtrącić z pytankiem, bo długo już szukałem ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na moją przypadłość..
Otóż mam do wymiany tuleje z przodu (te tylne), dowiedziałem się o tym jakis czas temu na przeglądzie i niedługo je wymieniam. Ale od wczoraj zaczęło mi skrzypieć na nierównościach przy obu przednich kołach - taki gumowy dźwięk..
Czy to będą te gumy stabilizatora czy może te tuleje już kompletnie padły?
Dodam że jak podczas postoju ręką przydusze na wysokości przednich kół to też skrzypi..
Z góry dzięki za pomoc.
Jedno pytanie. Gumki przypadają po 2 na jedną strone? nr czesci 1J0 411 327 wg ETKI?
są dwie gumy - po jednej na stronę
Ja już nie mam siły na te p********* gumy przy stabilizatorach...
Co przesmaruje to po miesiącu znowu zaczyna się :(
nie prosciej jest je wymienic na nowe?.piszacza bo maja luz sproboj owinac tasma izlolacyja. Nawin jedna lub 2 warstwy wyczyszc obejme.Grafit jest dobrym rozwiazaniem ale tylko wtedy gdy jest sucho woda wyplukuje go i masz to co miales wczescniej.lepiej jest wymienic gumy bo to wcale nie sa drogie rzeczy. polecam firme febii
Jesli ori gumki i zaczynaja skrzymiec to juz zuzyte a zamienniki skrzypia z powodu braku specjalnego proszku. Chcialem ostatnio kupic ori gumki ale gosciu w ASO mi powiedzial ze cos sie pozmienialo i musze dokupic nowe obejmy ( chodzi o garb na srodku gumki i obejmy) cena za dwie obejmy prawie 100 PLN wiec kupilem zamieniki (gumki plaskie) i przy wymianie potraktowalem je grafitowym i cisza narazie. Na naszych polskich drogach nawet ori sie szybko wywali.
Zgadza się dziś dzwoniłem do ASO po oryginalne gumki bo już też dostaje k.... z tym skrzypieniem. Obejma nowa 37 zł gumki po 27 zł.
Dziś smarowanie smarem grafitowym i zobaczymy jak długo pociągnie
Może nowe obejmy i kształt gum likwidują problem? ;)
Narazie po przesmarowaniu cisza i spokój - aż się chce radio wyłączać przejeżdzając przez progi zwalniające żeby delektować się ciszą. :)
Odświeżam trochę temat...
A co może jeszcze skrzypieć w przednim zawieszeniu przy jeździe po dziurach?
Nie chodzi mi o stabilizatory i ten dźwięk starego tapczanu:)
U mnie oprócz tego coś jeszcze skrzypi, ale już nie tak głośno...
Nasila się to jak jest gorąco na dworze...
Czy takie gumy b?d? dobre?
http://allegro.pl/org-guma-stabiliza...619506448.html
Tylko nowe orginalne gumy i blachy nie będą skrzypieć blachy też trzeba zmienić ponieważ nowe w serwisie mają tylko gumy z wybrzuszeniem a te blachy które mamy na aucie są bez no chyba że ktoś już zmieniał kiedyś. Koszt gum, blach i śrub w serwisie to 116zł za komplet na 2 strony. I nie smarujcie nowych gum niczym one są już pokryte specjalnym środkiem!!!
Potwierdzam mojego przedmówce, tylko ori nie skrzypią jak stara kanapa;)
Blachy z wybrzuszeniem są w samochodach chyba tych po lifcie. Ja takie miałem a na pewno nie były zmieniane bo data na gumach była ta samo co rok produkcji samochodu. Originale gumy w serwisie kosztują 50 zł
oj raczej nie, ja mam model 98/99 i miałem płaskie gumy, a brat ma typowo 98 i miał z garbem. Ja kupiłem gumy stabiliztora bilstein i zapłaciłem 9zł/szt. Ogółem rozmiary i wygląd różnią się w a3 i zależą od stabilizatora.
Gdzie w internecie można zamówić komplet tj. gumy stabilizatora x2, blaszki i śruby?
Przeczytałem gdzieś, że razem z gumami można zmienić też łącznik stabilizatora, ale jeżeli on nie jest przyczyną skrzypienia to czy jest to konieczne?
np ;http://sklep.intercars.com.pl/
Zamienniki kupisz w lepszym sklepie motoryzacyjnym a jak chcesz ori to ASO.
Wystarczy przesmarować te co masz teraz , chyba że są mocno zużyte to wymień.
Na forum jest opisane jak samemu zrobić smarowanko gumek stabilizatora.
czy smary grafitowe w sprayu maja taka sama jego zawartosc?
czy tez beda skuteczne? bo taki mi sie udalo znalezc? a moze w areozolach sa rzadsze?
Pozdr.
niestety u mnie pomogło na dwa tygodnie i skrzypienie powróciło ... no cóż, czeka mnie wymiana tych gum
Edyta: Dziś wymieniałem obie gumy, koszt ok. 80zł za gumy + uchwyty. Zrobiłem to zgodnie z instrukcją jaką natrafiłem na forum VW Golfa http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php...d854f50a66d0bb
Na co warto zwrócić uwagę to rzeczywiście podnieść auto z lewej i z prawej strony, łatwiejszy dostęp bo zawieszenie nie stawia oporów. Wg. mnie wcale nie trzeba dłuższych śrub jak ktoś tam opisywał, wystarczy klucz francuski lub dobre regulowane kombinerki. I jeszcze rada, do zdjęcia i założenia gumy z opaską przydaje się łom lub lewarek którym rozwieramy lub dociskamy drążek, bo ręcznie to raczej trzeba być supermenem żeby nim poruszać. Czas roboty to ok. godzina na każdą stronę nie pracując w pośpiechu. Satysfakcja z własnej naprawy nie do opisania :D
Witam, problem uważam za rozwiązany raz na zawsze :D
No więc miałem ten sam problem, wymieniałem kilka razy gumy stabilizatora różnych producentów i nic nie pomagało. Któryś kolega na forum napisał, iż trzeba dokupic gumy z mniejszą średnicą niż mamy średnicę drążka stabilizatora.
W moim przypadku mama 21 mm więc dokupiłem gumy ze średnicą 19 mm + nowe obejmy ponieważ te gumy miały taki garbik i trzeba było do nich dokupić obejmy z takim garbem. I wreszcie cisza!
Do tej pory kupowałem gumy z tą samą średnicą i po prostu po nie długim czasie stawały się za luźne i musiało trzeszczeć jak stary tapczan.
Wymienialem miesiac temu na gumy stabilizatora FEBI, zwykle zadnych udziwnien .
Niczym nie pryskalem , nawet nie czyscilem i jest cymesik.
po miesiącu nie będą skrzypieć. Ja mam oryginały z aso z takim białym nalotem i też z garbem póki co z 6 miesięcy i narazie odpukać cisza
http://youtu.be/WOy6m1NR3Xk
to taki dzwiek ? tych gum stabilizatorów?
polecam oryginalne gumy stabilizatora 0 zmartwień :)
Dokładnie tak, ja już jeżdze rok na orginalnych i cisza. A przechodziłem przez febi i wszystkie mozliwe smary - pomagalo na tydzien, dwa. Jezeli chodzi o zamienniki to trzeba uwazac bo mozna kupic za duze i wtedy chocby nie wiem co to i tak bedzie skrzypialo. Kupic w aso razem z obejmami i po kłopocie.
Hej! Zadne smarowanie, zadne oryginalne, i nie koniecznie z bialym proszkiem. Przerabialem ten problem ze dwa lata az w koncu gdzies na forum wyczytalem iz jesli drazek ma srednice 21 to bierzemy gumy stabilizatora 19 albo 17 w kazdym razieniejsze. Wtedy wszystko ladnie dolega, nie ma luzu i nie ma skrzypienia. Naprawde po problemie raz na zawsze..:)
---- tapnięte z mojego Desire S ---
Dokładnie tak jak mówisz. Drażek 21 to gumy 19. Ja już miałem dość zabawy i doszedłem do wniosku że jak wyjechało z fabryki to nie skrzypiało, więc zostają mi już tylko orginalne. No i się okazało że te które miałem niedawno wymieniane były po prostu za duże... Od tamtej pory błoga cisza.
Zreszta, jest cały wątek temu poświecony:
http://www.a3-club.net/forum/showthr...256#post937256
Gregor10 można oczywiście oryginalne tylko po co przepłacać... I właśnie cieńsze trzeba brać bo jak zamawiałem to właśnie takowe w katalogu były podane do mojego auta....( takie producent przewidział - lepiej brzmi ) a więc NIE dobierane na oko... Pozdro
Dokładnie, też moja guma miała chyba 19mm, a średnica drążka była 21mm, zrobiłem i zakupiłem jak radzili na stronie MK4 z jakiejs strony z UK po nr OEM i wszystko jest super i to na gumach FEBI , bez żadnego smarowania i tym podobnych praktyk.
Z uwagi pierwszych chłodniejszych dni gumy zaczynając się odzywać i znów czuję się w aucie jak na starym tapczanie. Ale do rzeczy gumy mam oryginalne, zakładałem je w te wakacje, dobrane w aso i nadal jest lipa.
Poczytałem trochę i wnioskuję, że albo mam już za bardzo wyrobiony drążek stabilizatora, albo gumy zbyt luźne, ale z tego co pamiętam to stabilizator mam 21mm, a gumy 19mm wiec raczej ok.
Czyli pozostaje mi albo wymiana stabilizatora na nowy, albo kombinowanie z ciaśniejszymi gumami.
Co o tym myślicie?
Za bardzo wyrobiony raczej nie, u mnie farba odeszła z drażka w miejscu gumy i 19 rozwiązaly sprawę. W sklepie z katalogu wyczytał że i 17 są do drążka 21 ale nie potrafił wytłumaczyć w jakim przypadku. Może wymiana obejm na te z garbem i takie gumy pomoże. Bo ewentualnie mogły się te obejmy troche rozejść.
---- tapnięte z mojego Desire S ---
Obejmy są nowe także na pewno nie to, no ewentualnie szukać trzeba ciaśniejszych gum, ale czy są ciaśniejsze niż 19mm? (wydaje mi się że ori występowały w rozmiarach 19mm, 21mm)
Są jeszcze 17. Wszystkie gumy mają te same rozmiary tylko różnią się średnicą otworu no i 19mm i 17mm występują raczej tylko z takim garbem więc trzeba do nich specjalne obejmy z garbem.
---- tapnięte z mojego Desire S ---
Podepnę się pod temat, możecie mi powiedzieć jaka jest różnica między łącznikiem stabilizatora z tworzywa sztucznego a z metalu, w sklepach występują dwie wersję i nie wiem czy one się w jakikolwiek sposób różnią właściwościami, wiem że teraz mam założony z tworzywa sztucznego i oryginalne też takie są ale w takim razie po co są te metalowe ?
pozdrawiam
nikt nie wie ?
Możesz śmiało montować te metalowe, są inaczej wykonane, ale spełniają takie same zadanie jak te plastikowe. Nie jedna osoba na forum już montowała te metalowe.
Witajcie eksperci, temat wielokrotnie poruszany ale z tego co wyczytałem najczęstszą diagnozą są gumy stabilizatorów.
Ja swoje wymieniałem na jesieni i od jakiegoś czasu zauważyłem jeszcze bardziej upierdliwe skrzypienie przy większej pracy zawieszenia czyli np. progi zwalniające, wyboje itp. Mój mechanik powiedział mi że ma to samo i jak dla niego przyczyny to piach, sól i syf po zimie i wymaga to przeczyszczenia amorków np. na karcherze. Tak też zrobiłem ale bez zmian. Co może być przyczyną ? Tak jak napisałem nie obstawiałbym gum stabilizatorów bo miałem wymieniane. Może czyszczenie na karcherze wymaga bardzo dokładnej penetracji ?
Czy istnieją jakieś "kosmetyki" typu spray którymi mógłbym psiknąć amorki i przestałoby skrzypieć jak stary tapczan ?
Ja walczyłem sporo czasu.... byłem przekonany, że to gumy stabilizatorów, do czasu jak pomyślałem i psiknąłem na tuleje wachaczy silikon w sprayu i od tego czasu totalna cisza. W przeciągu pół roku psiknąłem dwa razy i mam nadal spokój. Warto spróbować bo to wiele nie kosztuje
Dzięki, na pewno spróbuję, polecasz jakiś specyfik konkretnej firmy ?
Ja użyłem silikonu w sprayu firmy boll, ale pewnie inne środki podobnego typu powinny zadziałać podobnie.