Jak jest odstajaca oslona gorna od macpersona od karoserii pod maska to masz wybite poduszki amora, po co Ci 2 osoby do tego?
Printable View
Jak jest odstajaca oslona gorna od macpersona od karoserii pod maska to masz wybite poduszki amora, po co Ci 2 osoby do tego?
Ja mam to samo głuche stukanie z prawej strony podczas wolnej jazdy na nierównościach wymieniłem tuleje wahacza ale lipa to samo muszę zobaczyć poduszki amora
To zgoda, tyle, ze odstajace grzybki zazwyczaj oznaczaja klapnieta poduszke.
Ale raz: ze amory i ich mocowanie pada bardzo zadko stukajac w porownaniu do dolnego zawiasu, a dwa, ze dlaczego szarpaki maja tego nie wykryc, ja zawsze jezdzilem i zawsze to wykrywali.
Mam taki sam problem właśnie z prawym kołem zwłaszcza przy "wchodzeniu" w zakręt.Sprawdzenie zawieszenia też nic nie dało, jednak znajomy mechanik powiedział mi że to może być przyczyna łożyska. Ale nie gwarantuje tego:)
sprawdzcie sobie gumy pod drążkiem stabilizacyjnym
Są głuche odgłosy stykania
Tez mam takie stuki na nierównościach tylko ze z lewej strony. Jeśli znajde jutro trochę czasu to sprawdzę poduszkę amora. U mnie na 99% to jest przyczyną. Muszę tylko potwierdzić i wymienić.
Witam miałem kiedyś ten sam problem po wymianie poduszek makpersona problem zniknął pozdrawiam
u mnie stuki z przodu były spowodowane zuzytymi tylnymi tulejami wahaczy przednich.
Wiem ze to częsta usterka w 8P więc sprawdź to. Było gdzieś wątek u stukach w 8P.
Koszt materiałów to chyba ok 150 zl.
oo masz wątek : http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?t=9653
To moze i ja sie podlacze pod temat:
Stuka mi przy skretach w prawo, tylko w prawo. Gdy wycofuje w lewo i ruszam w prawo to tez stuknie raz, pozniej cisza. To stukniecie czuc pod nogami na karoserii.
Na nierownosciach cisza. Wymieniony sworzen, lozysko z piasta, puduszka na skrzyni, nic nigdzie nie dotyka, luz na maglownicy wykasowany, koncowki i drazki idealne, sanki, belka wzmacniajace dokrecone.. Po wymianie piasty i lozyska stuki sa duzo mniejsze ale nadal sa:/
mojemu mechanikowi skonczyly sie pomysly po 2 dniach szukania.
ktos sie spotkal z czym takim?
U mnie to byla tuleja tylna przedniego wahacza tak jak opisalem to w moim watku:http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?t=9653
generalnie to bylo przejrzane i niby ok. Chyba po prostu kupie wszystkie gumy do wahaczy i wymienie, bo juz brak mi cierpliwosci;/
podpinam się pod temat, bo mam podobny problem :-/
chodzi o prawą stronę, z tyłu mam taki plastikowy stukot przy przejeżdżaniu przez nierówności; mechanior stwierdził łącznik stabilizatora, więc wymieniłem część numer 9:
http://img3.imageshack.us/img3/3746/...ywaniet.th.jpg
i po wymianie faktycznie jest lepiej, bo nie przeszkadza aż tak, ale ten stukot nadal się pojawia i mocno mnie irytuje (wcześniej było praktycznie przy każdej nawet najmniejszej nierówności, teraz tylko przy wolnym pokonywaniu dziur). Co to więc może być?
w sobotę się okaże co to jest tak dokładnie, ale wczoraj zauważyłem, że największy stukot jest przy jeździe po.... kostce brukowej (taka nawierzchnia typowa jest na stacjach benzynowych) - wolna jazda i wtedy słychać to najbardziej
witam
nie czytalem dokladnie calego tematu wiec nie wiem czy ktos o tym napisal ale..
ostatnio tez mialem problemy ze stukami w zawieszeniu prawie nowe auto a z tylu walilo mi jak by mial 300 tys nie wiedzialem oco chodzi pojechalem do salonu audi powiedzieli mi ze tam są jakies osłony czy cos , i w a3 bardzo czesto one sie poluzniaja czy tam odkrecają , 2 minuty i bylo gotowe i jest gitara . moze komus sie przyda, i nie zalamujcie sie od razu jak cos stuka hehe
pozdro
Miałem taki sam problem ze stukami po 50 tys.
Ale u mnie okazało się że to łożysko po prawej stronie nawaliło
no i mój lokalny mechanik stwierdził że ten stukot (im mniejsze nierówności tym większy) to są amortyzatory... a wy tu mówicie o łożysku...
Nie jestem wielkim znawca, ani mechanikiem samochodowy. Ale uwielbiam googlować i studiować wikipediie.
Powiem jedno w Polsce przeważnie na drogach lokalnych mam spore ilości niełatanych dziur i to może być jedynym powodem drugim jest fakt konstrukcyjny.
Użyje linku
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolumna_MacPhersona
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Mcpherson_strut.jpg
Czy warto montować oryginalne tuleje tylne przedniego wahacza (koszt około 220zł jedna)? Czy w zupełności wystarczy i będzie podobnej trwałości niemiecka FEBI około 100zł sztuka ?
FEBI czy LEMFORDER to jeden pies. Ja montowałem u siebie tuleje tego drugiego producenta. Zgłoś się do elemenateur'a, zwykle ma niższe ceny niż najtańsze oferty na Allegro.
proponuję założyć tuleje od ibizy cupry po 2001 roku, są pełne w srodku. Dokładnie jest to sam wkład gumowy który wprasowuje się w ten aluminiowy element. koszt 2 sztuk około 100zł w oryginale!! I wtedy można zapomnieć o o tym temacie na zawsze.nr części 6LL 407 183.
U mnie przy wolnej jeździe np po polnej drodze gdzie wystają kamienie też lekko słychać tak jakby stukanie. Gdy jadę szybko to tego nie słychać. Nie słychać tego również jak jadę np przez tory lub szybko po kostce brukowej. Z racji tego że mnie to po prostu irytuje to wymieniam po kolei. Najpierw wymieniłem łączniki stabilizatorów - nic nie pomogło, stare łączniki były bez luzów. Później wymieniłem sworznie wahacza - nie pomogło, stare również były idealne. Zamówiłem teraz tylne tuleje wahaczy przednich (te z aluminiową obudową na 3 śruby). Czekam jak przyjdą i wymieniam. Oczywiście wymieniam tylko na Lemfordery.
P.S.
W oczekiwaniu na towar poszedłem do garażu i chciałem sprawdzić czy jest luz na tej tulei wahacza. Luzu wyczuwalnego nie ma ponieważ ledwo ją ściągnąłem z wahacza, bardzo ciężko schodziła z trzpienia. Guma w stanie idealnym. Także nie sądzę aby wymiana zamówionych tulei rozwiązała problem. Cóż, zamówione, zapłacone będzie trzeba wymienić. Jak wymienię to dam znać.
Dodam jeszcze jedno: gdy auto stoi normalnie na kołach i jak złapię za oponę u góry i będę ją energicznie ruszał do siebie i od siebie to wyczuwam wyraźny luz i stukanie w okolicach piasty. Może to łożysko jest winowajcą wszystkiego?
U nas za rzetelne sprawdzenie zawieszenia autka na dobrej stacji diagnostycznej pod kątem wszelakich luzów kosztuje całe 20zł. Niestety nie każdy diagnosta/mechanik to potrafi. Ja śmigam do stacji na sprawdzenie 40km (zawsze wszystko wyłapią) chociaż bliżej mam cztery inne.
Zacytuję sam siebie. Wymiana tylnych tulei przedniego wahacza nic nie dała. Mój mechanik sprawdził i powiedział, że prawdopodobnie stuki dochodzą z amortyzatora (luz między trzpieniem amortyzatora a elementem w którym się on chowa). Jeżeli jadę np w 5 osób i samochód jest bardziej dociążony to tych stuków nie ma. Szykuje się wymiana amortyzatorów. Po wymianie dam znać.
Problem stuków u mnie rozwiązany. Amortyzatory z przodu miały luz "poprzeczny". Na testach amorów tego nie wychwyci (pokazywało sprawność 77%). Ładnie odbijały, były suche. Po prostu wytarły się tuleje w środku. Po wymianie bardzo ładnie auto jedzie. Żadnych stuków.
Witam
W mojej a3 wystepuje nastepoujacy problem. Doyc glosne stuki w przednim zawieszeniu najbardziej odczuwalnene z prawej strony chocia z lewej tez troche. Jakies 25 tys km temu wymienialem
Sworznie
Koncowki draka kierownicy
Laczniki draka stabilizatora
Po wiycie na stacji pan powiedzial ze wszystko jest ok.dzisiaj jak wjechale na nierownosci to oprocz stukow znioslo mnie na prawa strone. Prosze o pomo co to takiego.
Witam.
Taka krótka choć kosztowna dość historia...zbyt szybkiej diagnozy.
:)
Pacjent:
-A3 (oczywiście :) ), 1,9 tdi 2004/5-lubie podkreślać tą piątkę choć to tylko modelowe.
Problem:
-Nieszczęsne stuki przedniego zawieszenia. Nic strasznego ale tak wk..denerwuje,że uhhh.
zwłaszcza po Skodzie Roomster w której nic a nic nie pukło stukło.
Historia:
Czerwiec 2014
"Nowy" piękny samochodzik prosto z kraju żabozjadaczy ląduje pod blokiem.
Coś tam dolega coś tam dokucza ale tak już jest z tymi "nowymi" autkami.
Poczytałem co nieco na forum co nieco pozmieniałem dołożyłem - więc czas na drobne poprawki.
Zawieszenie lekko stuka po prawej stronie-diagnostyka-Stacja kontroli pojazdów.
Wszystko super - nic, absolutnie nic nie wychodzi.
Amorki przód 76 % lewy, Prawy 78%. Jak nówki.
Szukamy dalej , szarpaki, łomy , bujanie...nic
Próba pierwsza-prewencyjnie wymiana łącznika i tylnej tulei wahacza ...dalej stuka.
Znajomy mechanik sprawdza wszystko co się da ... nic nie wychodzi.
Tydzień później znów diagnostyka-diagnosta patrzy jak na wariata...
Ale uwaga znalezione!!!!
Nie był dokręcony amortyzator na górze-ta śruba co ściąga nurnik do poduszki.
Cudo...cały tydzień spokoju.
Po tym czasie znów stuka. niby ciut inaczej ale też po prawej i ... i stuka.
Nie na dużych dziurach, nie przy szybkiej jeździe po bruku czy kamieniach tylko krawężnik, próg zwalniający jakieś tory tramwajowe...
Masakra....
Diagnosta parzy spode łba... .
Nic...nic i już
może łożysko ale tylko może...
OK. Wymieniłem. Dalej stuka.
Do diagnosty już nie jadę...obciach.
Wymieniam prawą poduszkę amortyzatora z łożyskiem . :) Stuka dalej
Czytam fora, łapie się każdej wiadomości.
Wczoraj przeczytałem o stukających amorkach...ok. Niech będzie
Dziś rano znajomy mechanik z głupkowatym uśmiechem ( w końcu patrzy na wariata ) wymienia amorki
460 zł za dwa Sachsy plus wymiana 100zł i lewy łącznik-85zł bo nie szło odkręcić.
poskładane .
Stuka....
Przy wjeździe do warsztatu już stuka . wjazd wyjazd wjazd wyjazd.....stuk puk stuk puk
łom w rękę bujanie nic....
w końcu zakładam rękawice i sam włażę do kanału.
Mechanik za kierownicą na kanale w poprzek deska
On przejeżdża do przodu i do tyłu , a ja biegam po kanale i łapie za każdy element i ....
....na początku pisałem o tym,że zmieniałem tuleję wahacza i łącznik....ta pieruńska tuleja nie wychodziła na niczym
Była elastyczna na szarpakach, pod naciskiem się uginała, ale stukała gdy najeżdżałem na przeszkodę jak właśnie ta deska....
Zmieniona-100zł tym razem TRW-w samochodzie....cisza - mogę szybko czy wolno wjechać na każde tory i ...nic cisza.
Morał:
w sumie nie wiem jaki jest morał-wiem za to ,że wystarczyło na początku dokręcić McPersona...i byłoby bez kosztów.
a po drugie , że coś nie wychodzi na statycznych obciążeniach nie znaczy ,że jest na pewno sprawne.
Pozdrawiam kolegów. Może się komuś przyda.
Witam!
Widzę, że to stały problem w tym samochodzie.
U mnie zaczęło delikatnie pukać na małych nierównościach przy wolnej jeździe po za tym cisza można "100 km/h" po dziurach i nic.
Wymieniłem:
- łączniki stabilizatora
- górne mocowania + łożyska amortyzatora
- amortyzatory
- tuleje wahacza
(amory BILSTEIN reszta LEMFORDER)
Jak stukało tak dalej stuka.
Pojechałem do fachowca od zawieszenia i układu kierowniczego i:
- maglownica ok
- drążki + końcówki ok
- sworznie ok
- zbieżność + kąty ok
Doszły jeszcze dodatkowe objawy tj. przed skrętem w prawo (wyjazd z drogi podporządkowanej na główną kąt 90 stopni) redukuje do 2 biegu, wchodzę w zakręt (prędkość pomiędzy 20 a 40 km/h), puszczam sprzęgło, daje gazu (wszystko na skręconych kołach i pomału zaczynam prostować) coś puknie kilka razy i po wyprostowaniu kół cisza.
Przy skrętach w lewo problem nie występuje.
Przy ruszaniu z miejsca stuki nie występują tak samo jak przy wyższych prędkościach i innych biegach.
Kolejny objaw to przyjeździe z prędkością około 80 do 100 słychać głuche rytmiczne buczenie (dopiero jak się rozgrzeje samochód).
No i jak wiadomo te delikatne stuki przy wolnych prędkościach na "kocich łbach".
Wszystko jest tak sprzeczne ze sobą, że nie wiem co robić gdyż niby wskazywałoby to na łożysko lub przegub a z drugiej strony niby to nie to i to stukanie.
Ręce opadają
Macie może jeszcze jakieś pomysły o co może chodzić???
a gumy stabilizatora?
Gumki posiadam febiego ale niestety nie zdążyłem ich wymienić gdyż zabrakło mi czasu a musiałbym wyjąć cały drążek stabilizatora (okucia metalowe gumek są nie rozbieralne pod samochodem w kanale).
Przymierzam się jeszcze do wymiany przegubów, łożysk, drążków z końcówkami i sworzni + oczywiście te gumki na drążku.
Zastanawia mnie jednak czy nie będę musiał odkręcić całych sani żeby wydostać drążek na wierzch.
Dodam jeszcze iż dzisiaj sprawdziłem i pukanie przy skrętach w prawo występuje również na innych biegach oczywiście proporcjonalnie z prędkością.
Im wyższy bieg i wyższa prędkość przy skręcie zapuka.
Ręce opadaja
- - - Aktualizacja postu - - -
Dodatkowy objaw doszedł.
Podczas postoju na poboczu prawe koło na asfalcie (u góry, amortyzator w normalnej pozycji) lewe na poboczu (na dole, amortyzator ściśnięty) podczas ruszania powoli do przodu coś "chrobocze lub puka" w lewym przednim kole, podobnie do strzelania przegubu. Zawieszenie ustawione dokładnie tak samo jak przy skręcie w prawo opisanym powyżej a efekt taki sam, z tą różnicą iż podczas jazdy chrobocze przy skręcie w prawo a jak jest na takim ukosie to chrobocze przy jeździe na wprost (tylko przy wolnym ruszaniu).
Co moze byc przyczyna tych stukow
F https://youtu.be/oAT6AKku6ss
A co moze być przyczyna churgotania takie hrrhrrr objawia sie tylko przy skręceniu w prawo ?
Przegub zewnetrzny
Co odpowiada za te stuki
https://youtu.be/hnmYcW5bq1Y
Cześć, podepnę się pod temat - jakiś czas temu zauważyłem (właściwie to usłyszałem) takie dziwne stuki z przedniego zawieszenia. Pojawiały się tylko na bardzo niewielkiej prędkości lub staniu w miejscu i skręcaniu kierownicą.
Mechanik zdiagnozował problem w częściowo zatartych/zużytych łożyskach kolumn McPhersona.
I teraz co ważne - mechanik powiedział, że póki co mogę to olać i nie robić, gdyż jest to jeszcze bardzo delikatne stukanie, jeszcze nie ma większego problemu a koszt wymiany pod względem robocizny jest dość spory bo musiałbym w to wrzucić 300 ziko za samą robociznę.
Generalnie moje pytanie jest takie - czy rzeczywiście można to trochę "olać" czy jednak warto zrobić od razu? Nie chodzi mi tu o jakieś oszczędzanie kasy czy coś bo to też nie jest jeszcze jakaś super duża kwota, bardziej obawiam się, żeby nic innego przez to się nie sypnęło, jeśli sobie ten problem na jakiś czas zignoruję. Co o tym sądzicie?
decyzja należy do Ciebie ale robiąc to zrób całość czyli poduszki i łożyska amortyzatorów po obu stronach bo może się okazać że wymienisz jedno a drugie za jakiś czas się odezwie i zapłacisz podwójnie a tak będziesz miał zrobione kompletnie
Dokładnie na zawieszeniu i hamulcach się nie oszczędza to twoje bezpieczeństwo. Koszty nie są aż tak straszne wiec lepiej zrobić raz i mieś spokój na trochę:cool:
Otóż nie zewnętrzny a wewnętrzny.
Witam. Czy pęknięte gumy łącznika stabilizatora z przodu mają wpływ na prowadzenie auta (przechylanie w zakrętach, stabilność itd.), czy tylko będzie głośniej w aucie ? wymianę mam dopiero za 14 dni, przejmować się i szukać szybciej gdzieś czy jeździć spokojnie :) ?
picek200 Ja bym się nie przejmował to raczej dyskomfort niż duże zagrożenie.
Mam do wymiany łączniki stabilizatora tył.
Jakiego producenta są w miarę trwałe a jakich unikać, macie doświadczenia ?
Niekoniecznie mam ochotę wydawać 100 PLN za sztukę.
Witam,
Od pewnego czasu stuka puka coś z tylu samochodu podczas zjeżdżania z nierówności czy progów zwalniających ,bardzo mnie to irytuje ,myślałem ze może łączniki wybite ale niedawno były zmieniane wiec postanowiłem podjechać do znajomego podnieść auto i poszukać usterki gdzieś indziej.
Myśleliśmy ze moze te gumy/poduszki mocowania maja luzy czy cos ,nie znamy sie dobrze jak to powinno wyglądać, przy ściąganiu go w dol nie cofał się do góry ,znajomy twierdzi ze amortyzator powinien sie normalnie cofać a on jak go ścisnął tak nie drgną nic do góry.
https://vimeo.com/256405094
Mam wersje ambition z 2007r. czyli zawieszenie obnizone , teraz mam pytanie czy w tej audicy jest amortyzator gazowy ? bo z tego co wiem to jak jest olejowy to on nie musi sie cofac? i czy to raczej wina amortyzatora czy lepiej na początek kopic te poduszki i wymienić w pierwszej kolejności?
Jeżeli to amortyzator to jakie firmy polecacie do tej obniżonej wersji 8p?
Dodam ze jak odkręciliśmy amortyzatora to przy podnoszeniu tarcza i opuszczaniu nie występują te stuki, wiec wina lezy w amortyzatorach albo tych poduszkach.
To może i ja zapytam. Otóż wczoraj po ok 15 kilometrowej trasie usłyszałem jakieś dziwne stukanie z przodu auta, a dokładnie z prawej jego strony. Brzmi to troszkę tak jakby włożyć kartę w szprychę od roweru. Zatrzymałem się i okazało się, że linka od ręcznego spadła z zaczepu więc poprawiliśmy ją, myśląc, że to może ona była problem. Po przejechaniu następnych kilku kilometrów problem wrócił, a wszystko zaczyna się dziać przy prędkości ok 60/70 km /h. Im szybciej, tym szybciej terkocze. Poniżej tej prędkości, niezależnie od biegów czy obrotów problemu nie ma, tak samo jak nie występuje huczenie przy skrętach. Auto ostatnio przeszło przegląd i wszystko było w najlepszym porządku, a z tego co widziałem na komputerze zawieszenie w okolicy 90%. Szwagier (tak wiem dobrze się zaczyna), który mechanikiem nie jest, ale coś tam przy autach robił, dotykał osłony w pobliżu tej linki i ona przy ruchu wydawała taki odgłos. Czy istnieje szansa, że to któraś osłona się poluzowała czy raczej stawiać na coś gorszego? Z mechanikiem jestem umówiony, ale niestety czas (podnośnik) zwolni mu się dopiero jakoś w przyszłym tygodniu.
wystarczy że zdejmiesz koło i poruszasz osłonami oraz sprawdzisz osłonę wahacza(plastikowa) czy czasem niema luzu
Pytanie z innej beczki, kupiłem audi a3 8P z 2010 r. z fabrycznym zawieszeniem sportowym, które zawieszenie jest bardziej trwałe sportowe czy seryjne??
Jeden kij , wszystko zależy jak i po czym jeździsz ⌠te sportowe zawieszenie to tylko amorki i sprężyny :) . Jest twardziej i lepiej w zakręty się wchodzi . No i trochę niżej.
Może ktokolwiek tu pomoże, chociaż pisanie w już istniejących tematach nie prowadzi do niczego bo nikt do nich nie zagląda.
Coś mi stuka z tyłu. Jakby podskakuje półka samochodowa (ale to nie jej wina bo bez nie jest tak samo), w zawieszeniu wszystko ok, amortyzatory ok, gumki wszystkie całe, fotele się nie ruszają. Nie mam już po prostu pomysłu.
Z klockami wszystko ok, wszystkie blaszki na miejscu.
Dźwięk jest głuchy, tępy i tylko na niewielkich wybojach przy niskich prędkościach. Ktoś coś?
Miałem ostatnio podobne stuki. Dzwiek podobny jakby polka podskakiwala. U mnie winne byly plastikowe oslony belki z tylu. Jak zerkniesz z dolu zaraz za kolem od wewnatrz belki przymocowane sa te plastiki. Zdemontowalem opalarka podgrzalem plastikowe mocowania (wieszaki) uformowalem mocowania i po zalozeniu siedza ciasno i nic juz nie stuka.