panowie możecie mi powiedzieć coś o tych odżywkach
gainer PVL mutant mass
białko FA Diamond
interesuje mnie czy ktoś z was miał styczność z tymi odżywkami
proszę o wypowiedzi
Printable View
panowie możecie mi powiedzieć coś o tych odżywkach
gainer PVL mutant mass
białko FA Diamond
interesuje mnie czy ktoś z was miał styczność z tymi odżywkami
proszę o wypowiedzi
A nie lepiej normalnie napindalać na siłowni ? Trzeba się owpier...ać tych syfów? Po co żeby szybko wyglądać jak odwrócona gruszka i mówić yyyyy yyyyy ? :D
Lepiej chyba naturalnie na siłowni sobie wypracować wygląd?
kolego proxa potrenuj sobie przez 5 lat to pogadamy
dążeniem do zbudowania masy mięśniowej wiadome jest że trzeba pracować i jeszcze raz pracować na siłowni ale druga połowa to odżywianie, a w moim przypadku jak pracuję w terenie na 3 zmiany to z posiłkami rożnie bywa
No a nie ma diet bez odżywek, czyli bardziej naturalne serki białe i inne badziewia? Mój znajomy nie bierze odżywek, a lata po całej polsce jako szkoleniowiec trenuje systematycznie i jakoś zbudował sobie sylwetkę.. .może nie wygląda jak goblin ale... wygląda na przypakowanego.
Ja sam teraz zabieram się za siebie i trener u którego miałem wizyte powiedział, żeby nie brać odżywek i innych bzdetów tylko walić w siebie naturalne składniki - nie proszki. I da się podobno coś takiego zrobić...
Może się nie znam, ale tak gadają. Jeszcze trzeba rozróżnić czy chce się wyglądać na dobrze zbudowanego czy chcemy z siebie zrobić goblina / pudziana... jeśli ta druga opcja to wiadomo trzeba żyć na proszku...
wiadoma sprawa że naturalne jedzenie nie przetworzone pierś z kury wołowinka ryż warzywa serki itp. są o wiele lepszym budulcem
kolego proxa mówisz tu o jakichś pudzianach /goblinach co puchną w miesiąc a może Ty nie odróżniasz suplementów od sterydów ?
ok nie dyskutuje i nie robię offtopic, masz rację. Ale ja swoje zdanie mam :) znam kilka osób które nie wcinają papek z proszku i jakoś wyglądają. Odróżniam też sterydy i suplementy.
dobre jest , masa idzie w góre bebech nie rośnie ze względu na vextrago w składzie.
Smaki kozackie :)
Dobry stosunek ceny do jakości , śmiało polecam :)
Proxa - można i bez zależy od budowy i zdolności ciała ćwiczącego - bo przysłowiowy chudzielec nie zrobi mięśnia bez tego chyba ,że będzie jadł dziennie 2kg mięsa , 10jaj , 4puszki tuńczyka i coś tam jeszcze i chyba bardziej mu taka ilość jedzania zrujnuje zdrowie niż odżywka.
P.S. nie każdy się obnosi z tym ,że daje koksa sobie w tyłek - 85% takich mówi --- wszystko naturalnie :P
P.S.2 aby uzyskać katalogową sylwetkę bez supli trzeba na zakupach spędzać min 3h na spożywczaku i jeść posiłek co 4h i ćwiczyć codziennie po min 2h - masz tyle czasu ?
KiTo udowodnie Ci :) mimo 8h pracy dam radę. Bo niebawem zaczynam siłkę jestem po konsultacjach i zobaczysz że bez proszków się obejdzie... :)
praxa pogratulować samozaparcia:thumbright:
następna osoba która będzie pracowała nad swoja sylwetką
jak poćwiczysz parę lat to zrozumiesz
na początku będzie wszystko pięknie ładnie ale nadejdzie taki czas że staniesz w miejscu i zdobycie każdego kilograma czy centymetra będzie katorga na siłowni no ale wiadomo zdobycie wymarzonej muskulatury to lata pracy i wyrzeczeń
KiTo mówisz PVL mutant mass będzie dobrym gainerem po siłowni
muszę odbudować troszkę muskulaturę bo 3 miesiące byłem uziemiony L-4 (skręcona noga)
suple to tylko dodatek to calosci diety wiec nie ma co dybac czy sie je bierze czy nie:) zgodze sie z mariuszem11111 ,ze cwiczac juz spory czas bez jakiejs odzywki sie nie obejdzie..ktos jak zaczyna nie ma mowy o suplach bo jesli bys zaczal na dzien dobry supla tp pozniej nie bedzie dzialal na Ciebie wiec tak jak piszesz zaczynasz trening to stosuj diete..a jesli sie okaze ,ze diety nie mozesz w niektorych godz stosowac kup jakies bialko i uzupelnij posilek np na noc przed snem:)
Dodano:
Ishiemu raczej nie trezba zmian :D przyznam bo widzialem foto i jest super pozytywnie a dla mnie Twoja propozycja mija sie z celem bo lepiej polaczyc klate z tricepsem i zrobic np tak: plecy-biceps, klata-triceps.barki-nogi...3 razy w tyg silownia i tydzien przerwy miedzy partia miesni zawsze:)
Proxa - dawaj czekamy na efekty , możesz sobie iść do dietetyka niech Ci dietę rozpiszę i zrobisz jeszcze badania do tego to na pewno zwiększy rezultaty np. dieta oparta o grupę krwi.
Normalne jest że jak zaczynasz przygodę z siłką jedziesz na sucho - tak trzeba !
mariusz11111 - będzie dobry ja jadłem pół porcji przed (bo rano chodziłem) i pół po z racji ,że bałem się żeby mi bebech nie wylazł.
Ja miałem przerwy 1miesiąc gips (wybity bark) i 1 miesiąc bez gispsu i pół roku dalej nie mogę dojść do formy :( - może na wiosnę się bardziej zmotywuję bo narazie czasu mało :(
A co do wyrzeczeń i katorgi to się zgadzam - nie jestem rasowym kulturystą i nie mam zamiaru być , pizzy , gyrosa , piwka czasem odmówić sobie nie mogę odmawiać - życie jest za krótkie i trzeba z niego korzystać pełną parą.
Wydaje mi się, że z kulturysta jest jak anorektyczka... Anorektyczka dochodzi w pewnym momencie do 35kg i twierdzi że nadal za gruba i chce mniej mniej mniej ... Kulturysta to koleś który osiągnął normalny wygląd widać prawidłową sylwetkę tam gdzie ma być, ale w pewnym momencie chce więcej więcej więcej... i wtedy mamy przerost formy nad treścią goście chodzą z karkami, wielkie łapy i jąkanie itd :).
Chciałem tym podsumować, że jest pewna granica człowieka który chce dojść do jakiejś ogłady i wyglądać "prawidłowo", a granica kogoś komu już to nie wystarcza... i chce być większy większy większy... Myślę, że kilka osób się ze mną zgodzi...
Dlatego uważam, że w naturalny sposób można wyglądać prawidłowo, a nie mam aspiracji żeby mieć większe cyce niż moja kobita i rękę jak jej noga. :)
odżywki można brać, ale nie trzeba, wszystko zależy od tego co chcemy osiągnąć. czy ładną sylwetkę, siłę byka, mase jak góra mięśni czy brzuszek piwosza ;) kolega kito może się wypowie :D
sam jem odżywkę jakąś raz, czasem dwa razy do roku. i jakoś wycisnąłem 2 razy swoją wagę. od pół roku się obijam i spadłem 10 kilo na sile (chyba mało, jedziecie odżywki co miesiąc i zróbcie przerwe w siłowni, spadki trochę inaczej wyglądają). Proxa, jestem z Tobą i wiem że spokojnie możesz dużo osiągnąć bez prochów byle byś dużo i dobrze jadł ;)
proxa to ty lepiej się za fitness bierz a nie za siłownie :D
z tym się zgodzę !
Dodano:
proxa nie bój żaby :D
poćwiczysz trochę i sam zobaczysz co jest dla Ciebie najlepsze
czasem ćwiczysz i przychodzi taki czas że nie idzie wtedy jest potrzebny jakiś bodziec tu może być zmiana ćwiczeń diety lub zapodanie supli w postaci kreatyny hmb glutaminy itp.
zależny co będziesz chciał osiągnąć
ja chodze dla samopoczucia i wyglądu więc chemi mówię stanowcze nie
chemia=agrotuning w klasie A3:)
Odnośnie pytania o Mutant Mass'a -> odpowiem krótko, polecam ;)
Owszem, można ale jest to zależne od wieeeeelu czynników. Na normalnym jedzeniu można zbudować ładną sylwetkę, ale nie każdy.
Źle się wyraziłem, każdy może się przypakować na zestawie; ryż+kurczak+surówka, ale np taki ektomorfik musiałby to jeść na pierwsze śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację i jeszcze przegryzać między posiłkami. Wiem co piszę, bo sam nim jestem.
Wyobraź sobie chłopaka 193cm i 60-parę kg wagi !!!! Zaznaczam, że jadłem ile widziałem.
Gdyby nie suplementy (nie mylić jak większość ludzi ze sterydami) i konsekwenty trening, to w życiu bym nie wypracował tego, co mam teraz; +/- 100kg.
Zaznaczam, że suplementy to tylko DODATEK do diety, nie można nimi zastapić pełnowartościowego jedzenia.
po dobrze zrobionym treningu zakwas to normalne, polecam glutamina + aminokwasy . Jeżeli ćwiczymy 3 dni odzywki nie sa obowiązkowe natomiast gdy 5-6 dni to juz są obowiązkowe inaczej sie przetrenujemy ponieważ w zwykłym jedzeniu praktycznie niesposób dostarczyc wszytkich składników odżywczych .
Gdyby nie suplementy (nie mylić jak większość ludzi ze sterydami) i konsekwenty trening, to w życiu bym nie wypracował tego, co mam teraz; +/- 100kg.
"piwo6" jakie osiągi na klatke? ;)
Powiem tyle ,że ja w Twoim wieku jeszcze nie myślałem o siłce , dopiero jak byłem trochę starszy dlatego respect dla osiągnięć :)
Kiedyś było łatwiej masa sama w góre szła bez supli i brzuszka nie było a teraz to inna bajka - człowiek dziadzieje i jest dużo trudniej cokolwiek osiągnąć tym bardziej pozbyć się fata.
Panowanie nad brzuszkiem straciłem bo wybiciu barku w zeszłym roku (więc nie bądź taki spostrzegawczy :P ) - od tej pory wszystko jest inne i czasem boli dlatego nie ma co przeginać kosztem zdrowia - aktualnie udaje się czasem na siłkę tylko się poruszać z deka - żeby nie było że się wymądrzam tylko a jestem jaki jestem :P (takie usprawiedliwienie)
obecnie ponad 100kg na 175cm a wszyscy mi mówią że nie wyglądam :P
Dodano:
Mój mistrz :D
http://www.youtube.com/watch?v=UFh3e...eature=related
z wiekiem sie wszytsko zmienia ja cwicze juz przeszlo 7 lat i byly wzloty jak i upadki, kontuzje oraz przerwy na ktorych sie nie myslalo o silowni..ale checi czasem wracaja ale jak wola slaba to sie nic nie da...ja po 6miesiacach przerwy znowu wrocilem na silke i jak to ktos wczesniej wspomnial o spadkach sa spore po takim okresie ale czy ja sie tym lamie?? nie..bo mimo opini ludzi jak kogos zobacza wiekszego teoria jedna KOKSIUR..ale widze ze wiekszosc z nas tu robi to dla siebie nie innych i czy uzywa suply czy tylko diete robi to dla siebie:) a sezonowcy cykle zaczynaja juz wkrotce:D wyjek mietek pan tadeusz wino 3wisienki pojdzie w ruch..a po wakacjach co bedzie?? my tacy sami oni leca:D
a ja przy 82kg 160, przy 180 wzrostu. ale nie chwalmy się chłopaki bo i tak każdy laik kto przeczyta powie że bez koksu to ponad 100 nie można wycisnąć..
spadki zawsze będą, taka natura tego sportu. nie powiem, ja lubie sobie walnąć piwko, i robię to dość często, większość wody w moim organizmie pochodiz od piwa :D ale to zależy od człowieka, jeden będzie pił i słabł a ja wszystkie rekordy pobijałem na kacu.. takim delikatnym :P
ja 1 raz bedac na silce przy wadze 73kg dałem rade 90 lub 95 kg , teraz moja waga 95kg wiec i rekord lepszy ale postepy to super trudno a raczej chyba juz ich brak, cwicze od 96r zadnych przerw i kontuzje jakos mnie omijaja chociaz rozgrzewki wogole nie robie :P
ps. przerwe robie zawsze w lipcu lub sierpniu 2-3 tygodnie
Dodano:
no tak 170-180kg bez koksu to jest mozliwe po minumum 10 latach i jak ma sie predyspozycje i cwiczy regularnie bez przerw
mam kolege ma 21 lat waga 75kg i tylko odzywki bez szprycy i ma rekord 140kg i to naprawde duzo, bardzo duzo.....
to ja wam opowiem śmieszną historie z życia wziętą:
idziemy z sensejem na siłkę i ja tam zaczynam od rowerka a sensej sie rozgrzał i klata asekuracja prowadzący siłkę wysoki misiek 1,5 razy sensej po kilku razach koleś stwierdził że sensej wciąga koks
później prowadzący z kolega mieli terning zaznaczę ze wysocy dopakowani i wszystko się wyjaśniło jak goście zaczęli się spuszczać nad połową tego co sensej
wylew był przedni
hehe widze,ze kazdy tu jakies rekordy wypisuje i ile to ciska przy wadze ciala:) Panowie to nie jest najwazniejsze jak napisal skandaloo
kazdy ma inne warunki i jeden bedzie mial 70kg masy ciala a na klate wycisnie 140 a inny do takiego wyniku dojdzie przy 90kg masy ciala..wiadomo ,ze najlepsze wyniki sa jak sie podnosi 2xmase ciala ale jesli ktos chce byc duzy i miec 45cm w bicepsie to raczej mu ciezko bedzie przy 70kg masy...
Sensej mam podobny wzrost a do 160 doszedlem przy 97kg,kazdy ma swoje warunki a to ile ciska czy jaki jest duzy nie przeklada sie pozniej w zyciu czy na ulicy, jednemu zalezy byc duzym aby sie inni bali a innemu miec ladna rzezbe a jescze inni cwicza dla zabicia czasu i satysfakcji:)
Dodano:
i o to sie rozchodzi wlasnie:D nie raz ktos 2xwiekszy jest slabszy na silowni...on tylko respekt bedzie mial na ulicy bo jak sie takiego zobaczy to teoria jedna nie podchodzic...hehe...ale prawda kole w oczy bo jest czasem inaczej
Dlatego napisałem, że niedużo, poza tym zawsze niższemu będzie łatwiej, krótsze ręce = mniejszy dystans do wyciśnięcia :P Ja przy swoim wzroście i długich rękach mam kilometry do pokonania :D...
...ale Ty też malutko, kumpel ma wagę 79 kg i bierze 200 kg ;) Musisz jeszcze poćwiczyć :P
Od 11 lat skupia się głownie na wyciskaniu, zawody itp jest tego fascynatem i zero koksu, nawet alkoholu nie pije ;)
ale te 200kg przy 79 kg to w koszulce czy bez? bo to jest róznica, na zawodach czy na siłowni? Taki wynik daje juz podium na MP
Żebym Cię nie skłamał to raczej było w koszulce, tak czy siak bez koszulki też zawstydza "gigantów", prawie jak turbodynomen :D
Chłopak zajmował miejsca na podium
koszulka pomaga bardzo dużo - rekord świata w wyciskaniu w koszulce jest lepszy o ponad 100kg aniżeli bez ,tłumaczą to niby wzgledami bezpieczeństwa wg mnie jest to niedokońca sprawiedliwe , taka koszulka najnowsza jest bardzo droga i niekazdego stać na nią.
Ale i tak to bardzo duzo jak na wage 79 kg 200kg bo wtedy koszulka daje jakies 30 moze wiecej kg no i wiadomo trzeba umiec w niej wyciskac , ja nigdy niewyciskałem w koszulce , nawet pewnie bym w niej nieumiał ;)
ja mam ograniczniki nazywają się stawy , mięsięń da rade a staw powie nie więc nie ma co na siłę bo tylko zwyrodnienia można się na bawić.
Wszystko jest dla ludzi tylko z głową!
Suple są fajne ale koks jest lepszy (ponoć). Znałem tylko jedną osobę która na siłowni Kredki nie jadła i podnosiła 140kg tyle że staż treningowy 10 lat a nie rok.
Chcesz się koksować - możesz ale idź do zaufanego lekarza sportowego niech on Cie na nich poprowadzi i dobierze dawki oraz odstępy czasu a nie od Ogra z siłki ,któremu po cyklonie nawet nie staje a co jest potem to sami wiecie.
I dla laików siłownianych - suple to nie koks i prosimy nie mylić białka z puszki ze sterydami !
Białko inaczej proteiny występujące w pożywieniu pod różną postacią
Steryd - hormon ! (często używane pochodne od testosteronu)
Fakt w koszulce trzeba umieć wyciskać, bo jak się nie umie, to działa ona w drugą stronę :P
KiTo laikom tego nie wytłumaczysz, każdy kto będzie większy od nich będzie koksem, który zjadł pół apteki
a najgorsze w tym wszystko to ,ze takie osoby co tak mowia twierdza,ze tez cwicza i oni tak nie moga wygladac i wiecznie pytania co wzioles bo to napewno nie naturalnie i wytlumacz takiemu co zamiast odstawic alkohol na dluzszy czas ,zastosowac diete odpowiednia i tez bedzie mial efekty no i oczywiscie bez opier***** na silowni:)
Niestety tak jest, u mnie połowa osób na siłowni przychodzi sobie pogadać. Zrobią jedną serie, potem 5 minut rajkocą jak przekupki na targu, a po paru miesiącach narzekają, że przecież ćwiczą regularnie i nie widzą efektów :D
Najlepsi są sezonowi (wysyp kwietniowy, majowy) w miesiąc chcą zbudować formę plażową na lato, bo obżarstwach zimowych :)
to nie jest człowiek !:)
panowie pytanko do odżyweczki o która pytałem MUTANT MASS
jaki smak polecacie
co do osób sezonowych to sam pamiętam jak zaczynałem swoją przygodę z siłownią. Chodząc na siłke z kolegami (5osób) do końca sezonu letniego tylko ja zostałem, wiele osób sie wykrusza bo nie widza efektów myśląc że jak pochodzi 2 miesiące to przybędzie 10kg
ja też lubie pogadać ale na bieżni bo ile można na tv oglądać mango zakupy :P
sezonowi ? nie tacy Ci źli co napisałeś , ja wole tych co ćwiczą między świętami a sylwestrem :pirat:
Mistrzowie masy też są fajni - przychodzi szczypior i trener pyta co chcesz robić a tu zawsze rzeźba ! i jak mu wytłumaczyć że masy nie ma to jak chce rzeźbę zrobić (ładnie mówi się podkreślić definicję mięśnia) :D
Albo lepiej chce zamienić tłuszcz w mięsień :) ODP: to po co Ci tyle mięśni.
A tu fajny artykuł odnośnie kortyzolu - lekarz zlecił mi przebadanie stąd moje zainteresowanie
http://slawomirambroziak.pl/legalne-...-jego-poziomu/
i kaloryfer z pełni sadła :)
tak tylko chciałam wtrącić babskie zdanie w męską rozmowę :) niestety z tym 'w dół" to nie tak szybko i nie tak łatwo :) oprócz kg to trzeba jeszcze coś zrobić z masą, którą się posiada :) oczywiście u mnie mniejsze obciążenie- więcej powtórzeń i dużo aerobów :) i oczywiście jak zwykle mi się nie chce ale to już inny temat :lol: