Tutaj kolega Sztomel łopatologicznie opisuje co i jak, krok po kroku :
http://www.a3-club.net/forum/showpos...3&postcount=80
Printable View
Tutaj kolega Sztomel łopatologicznie opisuje co i jak, krok po kroku :
http://www.a3-club.net/forum/showpos...3&postcount=80
Statyczny to na postoju, dynamiczny podczas przyspieszania z gazem w podlodze.
Na kanale 11 w Basic Settings mozna rozruszac lopatki turbiny poprzez automatycznie przelaczajacy sie zawor N75 sterujacy wlasnie nimi. Trzeba wyjsc z auta i zaobserwowac jak mocno wychyla sie ciegno gruszki. Z tego co wiem to powinno ruszac sie co kilka sekund ok 2cm - jesli mniej to albo turbo sie zacina, albo gruszka ew cos z N75.
kolego znalazlem pelna wersje polskiego vaga i sie nie moglem polaac i nie zrobilem tego logu statycznego...Tutaj sa logi co mowiles zebym zrobil jeszcze raz:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...91884c024.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...aafcd96cb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4df11a316.html
Dodano:
kolego petertom i jak z tymi moimi logami????
Mi to wyglada na problem z przeplywka. Wyczysc wg instrukcji na forum i sproboj ponownie. Ew pozycz od kogos przeplywke i zloguj auto wtedy by zweryfikowac swoja.
Panowie,
Mam problem z notlaufem, bylem u mechanika i podpinał kompa z którym troszke pojeździliśmy- diagnoza turbo do czyszczenia -bo inne podzespoły pracuja ok , więc tak tez zostało zrobione.
Po czyszczeniu niby wszystko fajnie autko odzyskało moc i nie żałowałem mu bo mechanik polecił by cisnąć go po czyszczeniu turbiny.
Minęły 3 tygodnie do dziś kiedy to po raz pierwszy na trasie postanowiłem pocisnąć na max i co sie okazuje ? na piątym biegu przy 180km/h znów wpadł w tryb awaryjny. Zdesperowany jeszcze go potestowalem na trasie i na 3 biegu dałem mu na 5000 obr. i nic, zero problemu, tylko na piatym biegu wpadł w tryb awaryjny - podejrzewam ze inne ciśnienia i dlatego.
Przed czyszczeniem wpadał w notlauf po 3000obr. Wiec do dziś wydawało mi się ze czyszczenie załatwiło sprawę. Dodam ze n75 i przepływomierz pół roku temu wymieniane. Mechanik powiedział ze może grucha bo niby juz kiepskawa byla jak czyścił zmienną geometrie i sztange gruchy.
Porosze o jakies podpowiedzi bo kazda na wage złota a kasy coraz mniej :)
Edit: tylko prosze nie odsyłać mnie na vaga bo ten mechanik kasuje 100zł i chyba nie do konca jest profesjonalny skoro nie może mi ich udostępnić w zaden sposób zebym wkleił na forum. Poza tym już raz jeździł z kompem i stwierdził ze czyszczenie turbiny załatwi sprawę.
P.s Może ktoś zna w wawie dobrego mechanika od logów bo juz nie mam sił...
nie jestem specjalistą ale mam identyczny problem od 2 lat, czyściłem turbo 2 razy, 2 razy była rakieta ale tylko przez kilka tygodni, moc spadała stopniowo.
Obstawiam na gruchę, bo to przez nią, jeśli jest nie do końca sprawna w silnikach 110KM i 130KM najwyraźniej te całe łopatki turbo nie wachlują w pełnym zakresie zasyfiają się tam jakoś znowu.
koledzy wrocilem z roboty i jutro biore sie za czyszczenie przeplywomierza :) i mam takie pytanko czytalem ze po przeczyszczeniu trzeba zaadoptowac przepustnice. Dobrze przeczytalem cyz sie myle
Mylisz sie , nie musisz adoptowac przepustnicy bo jej nie masz :p
Ostrożnie z tym czyszczeniem przepływomierza bo łatwo go uszkodzić.