Problem z odpalaniem

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez fooojciech

Ja mam dokładnie ten sam problem co ivor po nocy bądz postoju okolo 7h cięzko odpala ,tzn np pierwsze odpalanie po nocy to musi minimum 2razy obrucić wałem dopiero odpala ,badz wiecej ,ale przewaznie 2-3 razy .co było robione :
-Kąt wtrysku ustawiany 52-55 wiec jest ok ,
-Rozrusznik regenerowany ,wyczyszczony ,smarowany ,szczotki mialy ponad 1cm ,wymieniona jedna tulejka ,reszta wszystko przesmaorwane i poskladane ,troszke szybciej kreci ale nie ma az takiej roznicy.
-akumulator ,ok trzyma napiecie 12,6 ,i też ładowany był nie tak dawno.
-czujnik temp sprawdzany jest ok pokazuje dobra temp.
-swiece wszystkie nowe beru
-przekaźnik od swiec jest ok ,swiece grzeja ponizej 5stopni
-dawka startowa u tunera była podnoszona i dalej to samo.
-w przewodzie paliwowym jest jedna mała bańka powietrza i tyle.
Ciepły zapala ok.
-filtry i wszystko wymieniane ,2 zaworki zwrotne zalozone przed filtrem i za filtrem i tez nic.
Pompa wydaje sie ok ,silnik chodzi rowno,cicho,nie szarpie,nie ma zadnych oznak,nie kopci itp.

Mam wrazenie że jak sobie postoi to cos z tym paliwem jest ,ze cofa sie w pompie? nieszczelna pompa? bo jak juz zapali i jak zgasze i odrazu jak zapale znów to juz bez problemu.

---

Sprawdzałeś czy masz napięcie na każdej fajce? A jak odpala po dwukrotnym zagrzaniu świec?

ma problem wymieniłem turbo na asz , za pierwszym razem odpalił, jechałem 2,5tys obrotów i waż spadł z turbiny, teraz nie chce odpalić , co moze być przzyczyną , pomocy jestem bez radny mam juz dość

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pafcioo

Miałem podobny problem. Ciepły ok ale po nocy ciężko kręcił i czasami podczas rozruchu zapalały się kontrolki abs i esp, co wskazywałoby na słaby akumulator ale aku ma rok. Oddałem rozrusznik do mechanika, wymienił tulejki, szczotki były jeszcze dobre i nie wymieniał ale problem nie zniknął. Na forum golfa przeczytałem, że winny jest szczotkotrzymacz mimo, ze szczotki są jeszcze dobre- u mnie miały ok 1cm. Wykręciłem rozrusznik, nasmarowałem, wymieniłem jeszcze raz wszystkie tulejki - 20zł, szczotkotrzymacz - 45zł i za 65 zeta mam rozrusznik jak nowy. Kręci teraz lepiej i bez różnicy czy zimny, czy ciepły, pali na pół obrotu.

---

U mnie szczotki także wwygladały na ok. Ale po dogłebym przyglądnięciu okazało sie że pracują jedynie 2szczotki (świecąca powierzchnia), dwie kolejne niby dochodziały do komutatora ale nie "świeciły" sie od pracy. Jak sie później okazło jedna szczotka miała prawie nie zauważalne pęknięcie przez co chodziłą z oporem w prowadnicy. Po wymianie szczotkotrzymacza na nowy oryginalny BOSCH rozrusznik kręci jak wiertarka. Wcześniej też niby kręcił bardzo dobrze ale w porównaniu do tego jak działa w tej chwili (SZOK). Zniknał problem z odpalaniem na zimnym i na ciepłym. Pobór pradu rozrusznika spadł z 480A do 360A.
Wcześniej podejrzewałem padającą pompę wtryskową, słaby akumulator. Teraz problemy znikły. Cała operacja kosztowała zaledwie 48zł.

Panowie dobrze sprawdzcie połaczenia elektryczne miedzy rozrusznikiem a akumulatorem (przeczyścić), sprawdzcie dobrze luzy wirnika i to czy szczotki poruszają sie swobodnie w prowadnicach. Odnosnie smarowania przekłądni nie polecam zwykłych smarów. W niskich temperaturach stają sie bardzo lepkie (większe opory przekładni). Warto zabrac od jakieś dobrego mechanika odrobinę smaru przezaczonego do tego typu przekładni.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez kowet

Co do rozrusznika - ja też miałem problem na ciepłym odpalić - i okazało się że rozrusznik był zużyty, a dokładniej szczotkotrzymacz i tuleja - też wydawało się że jest OK ale po wymianie pali na dotyk. Pierwsza diagnoza mechanika był, że pompa paliwa już zużyta - okazało się jednak, że nie :) inny to uszkodzony czujnik temperatury silnika - też trzeba sprawdzić jakie podaje wartości nie tylko czy wywala błąd.

---

A jak sprawdzić rozrusznik?
Trzeba go wykręcić i sprawdzić?

Pozdrawiam
Eryk

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez Marcinn87

ma problem wymieniłem turbo na asz , za pierwszym razem odpalił, jechałem 2,5tys obrotów i waż spadł z turbiny, teraz nie chce odpalić , co moze być przzyczyną , pomocy jestem bez radny mam juz dość

---

problem rozwiozany auto pali wszystko gra , przyczyna była zamarzniety Filtr paliwa i sef na nim , a nie tak dawno wymieniałem , parodia

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez piteroo21

U mnie szczotki także wwygladały na ok. Ale po dogłebym przyglądnięciu okazało sie że pracują jedynie 2szczotki (świecąca powierzchnia), dwie kolejne niby dochodziały do komutatora ale nie "świeciły" sie od pracy. Jak sie później okazło jedna szczotka miała prawie nie zauważalne pęknięcie przez co chodziłą z oporem w prowadnicy. Po wymianie szczotkotrzymacza na nowy oryginalny BOSCH rozrusznik kręci jak wiertarka. Wcześniej też niby kręcił bardzo dobrze ale w porównaniu do tego jak działa w tej chwili (SZOK). Zniknał problem z odpalaniem na zimnym i na ciepłym. Pobór pradu rozrusznika spadł z 480A do 360A.
Wcześniej podejrzewałem padającą pompę wtryskową, słaby akumulator. Teraz problemy znikły. Cała operacja kosztowała zaledwie 48zł.

---

Rozbierałem rozrusznik ,w sumie szczotki byly ok ,ale moze i masz racje ,bo w zasadzie powierzchni szczotek za bardzo nie oglądałem ,z tego co pamietam to się świeciły wszystkie ,ale byc moze racja zeby wymienic jednak szczotkotrzymacz caly.

Napiecie na każdej z fajek mam.

Witam

U mnie objaw ciężkiego odpalania jest taki że po nocy przy powiedzmy małej ilości paliwa musze strasznie długo kręcić. Na ciepłym silniku odpala bez problemu. Zauważyłem też że przy większej ilości paliwa (np połowa baku) odpala dużo lepiej. Stąd moje pytanie czy zaworek zwrotny mógłby tutaj pomóc?

Możesz dać zaworek,napewno nie zaszkodzi. W okresie zimowym unikaj małej ilości paliwa w baku,min.połowa.Czemu to juz znajdziesz na forum.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez Eryk Konieczny

A jak sprawdzić rozrusznik?
Trzeba go wykręcić i sprawdzić?

Pozdrawiam
Eryk

---

Najpierw elektryk powinien sprawdzić jak sprawuje się akumulator i rozrusznik mierząc wartości spadku napięcia na akumulatorze i wartość prądu jaką pobiera rozrusznik. U mnie napięcie spadało do 10V a wartość prądu pobieranego przez rozrusznik to 480A. Więc dość sporo jeżeli norma to 360-390A.Wydawało się akumulator nie tego jest (data produkcji to 2008r). Dla pewności założyliśmy inny akumulator (nowy). I pomiary wychodziły bardzo podobnie. Więc nowy aku nie mógł być padnięty. Więc pozostał rozrusznik.

Wyjęcie rozrusznika nie jest trudne (4 śruby i wtyczka). Rozbieranie też nie sprawia kłopotów. Warto przyjrzeć się mu w kilka osób. Każdy może coś zauważyć co na pierwszy rzut oka może wydawać się ok.

Zawsze można oddać do firmy która sprawdzi nam urządzenie profesjonalnym sprzętem.

- - - Aktualizacja postu - - -

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez fooojciech

Rozbierałem rozrusznik ,w sumie szczotki byly ok ,ale moze i masz racje ,bo w zasadzie powierzchni szczotek za bardzo nie oglądałem ,z tego co pamietam to się świeciły wszystkie ,ale byc moze racja zeby wymienic jednak szczotkotrzymacz caly.

Napiecie na każdej z fajek mam.

---

Napięcie na każdej ze szczotek to nie wszystko. Ważne aby każda szczotka pracował luźno w prowadnicy (bez zacięć). Szczotka musi mieć odpowiednia długość żeby sprężynka mogła dobrze docisnąć ją do komutatora. Poza tym tulejki - jeżeli mamy duży luz to wirnik będzie nam telepał wewnątrz obudowy rozrusznika niszcząc szczotki i obniżając sprawność całego urządzenia

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez piteroo21

Napięcie na każdej ze szczotek to nie wszystko. Ważne aby każda szczotka pracował luźno w prowadnicy (bez zacięć). Szczotka musi mieć odpowiednia długość żeby sprężynka mogła dobrze docisnąć ją do komutatora. Poza tym tulejki - jeżeli mamy duży luz to wirnik będzie nam telepał wewnątrz obudowy rozrusznika niszcząc szczotki i obniżając sprawność całego urządzenia

---

Tulejki zostały wymienione mimo tego ze i tak luzu nie mialy,a szczotki chodzily w prowadzeniach ,o tym wiem doskonale ze nie moga sie przycinać ,ale co do samych szczotek to jest raczej loteria czy po wymiane bedzie lepiej ,sporo osób wlasnie tak pisze ze pomimo że szczotkotrzymacz byl ze szczotkami dobry ,po wymianie była kolosalna równica ,więc myśle ze 50zł to jeszcze nie takie straszne pieniądze ,a w przyszlosci bedzie przynajmniej pewność że ma sie włożone dobre szczotki.