ja dziś też nie odpuściłem :) biceps, plecy i barki - 2h na siłowni :D no i waga oraz obwody ciągle w górę ;)
Printable View
ja dziś też nie odpuściłem :) biceps, plecy i barki - 2h na siłowni :D no i waga oraz obwody ciągle w górę ;)
zielony ma rację.. to zacznij zwiększać cieżar i sie przykładać to 45 minut nie wytrzymasz :P
Wiem, macie rację. :) Problem tkwi w mojej pracy. :/ "Szarpie" min. 10h dziennie, w miesiącu mam przepracowane po ok 240-250 godzin. Gdy znajdę czas (a staram się min. 4 razy w tyg.), idę na siłownię. Wtedy ćwiczę np. 3 partie na jednym treningu, nie np. biceps 2h. Po dwa ćwiczenia na jedną grupę mięśni. Troszkę dłuższe przerwy no i ok 1.5 do max. 2h wychodzi. Dzięki temu ćwiczę wszystko w miarę równomiernie, bo inaczej byłyby zbyt duże przerwy między treningami poszczególnych partii. :(
A co ciekawe największe przyrosty mam jak na razie na tych partiach, które ćwiczę na końcu. ;)
Lepiej jest pobiegać czy podymać rowerem, na świeżym powietrzu? :P
jest bez sensu ... z mojego punktu widzenia - po 1.5h treningu nie masz już węgli do treningu siłowego wtedy organizm będzie pobierał z białka czyli z mięśni ewentualnie po godzinie treningu zabezpieczyć się Carbo które bardzo szybko się wchłonie i będzie pełnił rolę "paliwa"
Ja uważam, że więcej korzyści jest z biegania... ale wiadomo, że rowerem łatwiej ;-)