Jak widać pogoda się zmieniła i mamy ostatnie podrygi chyba w tym sezonie. Dlatego poszedłem na cało

Udało się zejść na kolano. Powiem Wam, że jak raz dotkniesz kolanem to już potem wydaje Ci się, że jest to banalne Ale uczucie niesamowite !

Do tego wytargałem nowy Vmax na poczciwej CeBRze. 269 km/h I spalanie 11l/100km