Mam mały problem z lampami.
Jako, że nigdy nie korzystałem z przeciwmgłowych świateł to dopiero teraz zauważyłem coś dziwnego w moich lampach. Zaczęło się od tego, że przez przypadek zauważyłem, że z prawej strony przeciwmgłowe nie świeci i po bliższych oględzinach wypatrzyłem, że po lewej mam inną żarówkę niż po prawej. Wygląda to tak: W obu lampach od zewnątrz są żarówki chyba H7, a od wewnątrz (tzn przy grilu) z lewej strony mam żarówkę H4 z której świecą światła drogowe i przeciwmgłowe, a po prawej jest H1. Szukając dalej wyszło, że w prawej lampie w ogóle nie ma kabla do przeciwmgłowego, a nawet bolca w gniazdku przy lampie. Do wtyczki na kablu prąd dochodzi od przeciwmgłowych.
Rękę bym sobie dał uciąć, że na przeglądzie facet kazał mi przeciwmgłowe włączyć i nic nie mówił, że nie świeci jedna strona więc nie wiem czy ślepy był, faktem jest, że przegląd przeszedł już dwa razy.
To, że samochód miał jakąś przygodę wiedziałem od początku i była to stłuczka - malowany prawy błotnik. Wychodzi więc na to, że lewa lampa jest taka jak być powinna ale znowu znajomy twierdzi, że to niemożliwe żeby przeciwmgłowe były z tej samej żarówki co drogowe. Więc jak to w końcu jest w A3 8L przedlift? Obie lampy to hella.