Kolejne info.
Podmieniliśmy jeszcze przepustnice i czujnik spalania stukowego. Bez zmian.
W między czasie zakręciliśmy LPG przy butli i nie przełączaliśmy, żeby ogarnąć PB najpierw. Dziwne ale wczoraj wskaźnik poziomu LPG zaczął świrować. Po dodaniu gazu na postoju zaczynają migać wszystkie diody i piszczy przez kilka sekund. Potem cisza. Zastanawiam się, żeby wypiąć całkowicie z instalacji elektrycznej sterownik LPG. Może coś on jednak psoci.
Druga ciekawa sprawa. Jak pisałem wcześniej, problem jest w mieszance. W filtrze powietrza zakryliśmy do połowy dolot(druciarstwo). Auto reaguje lepiej na pedał gazu, wkręca się bez dławienia. Prędkość maks wzrosła z ciężkich 100 do 120-130.