1. Na mikrofibry trzeba uważać. Niektóre są twarde, a niektóre miękkie, czego doświadczyłem empirycznie. Abstra***ąc od marketingu, to jest właśnie częsta różnica między drogimi mikrofibrami samochodowymi a 'domowymi'. Nie mówię, że akurat te muszą zostawiać rysy, ale radziłbym dobrze się przypatrzeć powierzchni lakieru
2. Różowa piana to fajny bajer, ale potrafi zostać w zakamarkach po wyschnięciu.
Kiedyś to produkował Autobrite (super snow foam), ale teraz nie widzę na ich stronie informacji o kolorze.