Sa tutaj motocyklisci? :)

[malik]

Ogolnie, wysokosc motocykla w zlozeniu mozna regulowac poprzez poprawne operowanie gazem. Niestety na filmiku nie slychac jego pracy gazem. Tutaj problem jest taki, ze ta maszyna nie jest przystosowana do takich zlozen, wiec efekt jaki jest, taki jest


Kolejne wnioski ze smigania RR'ka. Ona rwie gume do gory podczas normalnego odkrecania. Nie trzeba bujac zawieszeniem, itd. Fakt ze nie podniesie w ten sposob kola mocno do gory, ale od ziemi oderwie. Dzieki temu samo wyrwanie RR'ki na gume, to sprawa banalna Druga kwestia to zakres pracy... Od 7rpm do samego konca ciagnie ostro. Po przesiadce na Horneta, mam wrazenie ze nie oddycha on pelna piersia! Silnik pracuje jak stlumiony (co jest prawda w sumie ). Idealnym rozwiazaniem byloby dla mnie zatrzymanie obu maszyn Hornet do pracy i na korki, RR'ka na zapierdzielanie kiedy nie ma korkow, po szybkich winklach i na tor

[(A)rturo]

malik zamien rr na sv650s

[pablo_85]

pablo_85 przypomnij jaką maszyną śmigasz?? a budżet do jakiej kasy??

SV650S z 2008 roku, budzet mysle, ze w granicach 800zl za komplet.
Sprawdzilem i do tej pory mam seryjne Dunlop Sportmaxy, ale ktos na nich przez 3lata zrobil 1500km, wiec teraz ciezko sie na nich jezdzi.
W zasadzie po przeczytaniu wypowiedzi Malika i dalszym wertowaniu tematu zostaly mi dwie opcje Pirelli Diablo Strada lub Michelin Pilot Power.
Jeszcze musze sobie odpowiedziec na pytanie czy zmieniac rozmiar przodu z 120/60/17 na 120/70/17, bo na forum SV radza tak robic. Podobno jest lepiej w zakretach, kosztem lekkiego przeklamania licznika. Ja tam sie nie znam, ale inzynierowie suzuki chyba wiedzieli jaka opone i dlaczego wstawiac...

[malik]

Wiesz co, ale wiekszy profil na pewno zwieksza mozliwosci walenia sie w zakretach, do tego codzienna porecznosc tez sie zmieni, wg mnie jak najbardziej na plus! Ja mam 120/70R17, bo takie sa zalecane do horneta O ile tez nie jestem za poprawianiem fabryki, o tyle w przypadku Twojej SV'ki zalozylbym opone o wiekszym profilu! Oprocz tego wyprobowalbym opony Pilot Power

[sprytny]

SV650S z 2008 roku, budzet mysle, ze w granicach 800zl za komplet.
Sprawdzilem i do tej pory mam seryjne Dunlop Sportmaxy, ale ktos na nich przez 3lata zrobil 1500km, wiec teraz ciezko sie na nich jezdzi.
W zasadzie po przeczytaniu wypowiedzi Malika i dalszym wertowaniu tematu zostaly mi dwie opcje Pirelli Diablo Strada lub Michelin Pilot Power.
Jeszcze musze sobie odpowiedziec na pytanie czy zmieniac rozmiar przodu z 120/60/17 na 120/70/17, bo na forum SV radza tak robic. Podobno jest lepiej w zakretach, kosztem lekkiego przeklamania licznika. Ja tam sie nie znam, ale inzynierowie suzuki chyba wiedzieli jaka opone i dlaczego wstawiac...

Nie baw się rozmiarami i nie eksperymentuj. Zakładaj rozmiar jaki jest podany w serwisówce. Jakiś Japończyk nad tym siedział i dużo kombinował. To nie auto, że se koła pozmieniasz.

A co do samych opon.
@Malik - czemu twierdzisz, że Michelin Pilot Power 2CT to przerost formy nad treścią? Ja takie mam i wg mnie trzymają dobrze. I mimo tego, że nie raz startuję dość ostro i na dodatek często podrywam go na gumę na oponie prześmigałem ze 2 000 i wygląda jeszcze ok Nawet nie widać zbytnio zużycia, a trzyma fajnie. Na początku sierpnia jadę na tor więc przetestuję ją w innych warunkach. Znajomy miał te opony w tamtym roku na GSXRK7 1000 i był na torze i nie narzekał.
Ja na drodze uślizgów nie łapię. No chyba, że na pasach. Ale w winklach trzyma dobrze i oponę zamknąłem więc jest git Ja osobiście polecam. No ale wiadomo 1000zł trzeba wyrzucić :/

@pablo_95 - pytanie brzmi jak Ty jeździsz i ile jeździsz. Czy potrzebna Ci opona do zamykania i szurania kolanem po asfalcie czy nie. Jak nie to lepiej pójść w coś bardziej turystycznego. Z jednej strony silnik V więc teoretycznie opona powinna znikać szybciej. Ale z drugiej to nie jest "liter" tylko 650 i moment masz chyba mniejszy niż ja. Pilot Power będzie ok. Nie wiem czy nawet jakieś Road'y by Ci nie starczyły.

@Malik - coś się wydaje, że nie będzie Ci się chciało już jeździć na "słabszym" hornecie Chętnie bym się przeleciał RR dla porównania z F4i. Tam jest już nowszy silnik i 10 kucy więcej

[malik]

No wlasnie sprytny, mi chodzi o to, ze ta opona jest naprawde kozacka, ale jej mozliwosci wykorzystasz tylko na torze i to przy naprawde maksymalnym obciazeniu. Oczywiscie, czlowiek juz przy pierwszym wyjezdzie na tor mysli, ze wycisnal z maszyny wszystko i ogranicza go tylko sprzet Nic bardziej mylnego. Ja w sumie bylem juz kilkanascie razy na torach kartingowych i za kazdym razem poprawiam technike, swoje czasy, itd. Zreszta, czest smigam z kumplem ktory scigal sie w Hornet Cupie. On tylko mi pokazuje, jaka dluga droga przede mna Moja konkluzja jest taka, ze kupujac takie opony wydaje sie duze pieniadze za cos, czego nigdy sie nie wykorzysta. Do takiego zastosowania o ktorym Ty mowisz w 100% wystarcza np Sporsmarty lub jakies Pilot Powery! A i tak one tez nie beda wykorzystywane na 100%. Po co placic za cos, czego nie wykorzystasz, ale zuzyje sie to znacznie szybciej niz inne opony? Ograniczenia sa nie w sprzecie, tylko w nas samych!

I ciekaw jestem zywotnosci 2CT w uzytkowniu na co dzien. Daj znac jak sie skoncza, chce poznac realny mozliwy przebieg na tych kapciach.

[sprytny]

Powiem Ci, że teoretycznie powinny wytrzymać dłużej niż zwykłe Powery. Bo są dwuskładnikowe dzięki czemu środek jest twardszy. Zobaczymy ile wytrzymają.
Mój Dunlop D207 na tyle wytrzymał 11k km. Byłem zaskoczony.

[malik]

Te Dunlopy ogolnie sa chwalone.
Co do RR'ki to latam nia kiedy moge (czyt. nie ma korkow). Wczoraj kolo 22 posmigalem troche. Ale hornet przy niej jest miekki

A na gume idzie pieknie! Mimo ze nie umiem utrzymac gumy, to samo wyrwanie to banalna sprawa. Niech mi ktos teraz powie, ze ma sporta i nie gumuje. Nawet 600 idzie na kolo bez zadnych meczarni!
Wczoraj juz na ostrobramskiej stoje na swiatlach. Podjezdza z lewej typ jakas A6 (czy co to tam bylo). Ja sobie spokojnie ruszam i tak przy 7tys rpm widze ze koles do mnie startuje. A ze mialem pierwszy bieg i takie obroty to sypnalem z garsci. A RR'ka co? Kolo w gore! No poprostu piekna sprawa! Od tej pory jak ktos mi powie ze ma sporta i nie gumuje to nie uwierze! Czasami przeciez kolo samo pojdzie do gory

[sprytny]

Te Dunlopy ogolnie sa chwalone.
Co do RR'ki to latam nia kiedy moge (czyt. nie ma korkow). Wczoraj kolo 22 posmigalem troche. Ale hornet przy niej jest miekki

A na gume idzie pieknie! Mimo ze nie umiem utrzymac gumy, to samo wyrwanie to banalna sprawa. Niech mi ktos teraz powie, ze ma sporta i nie gumuje. Nawet 600 idzie na kolo bez zadnych meczarni!
Wczoraj juz na ostrobramskiej stoje na swiatlach. Podjezdza z lewej typ jakas A6 (czy co to tam bylo). Ja sobie spokojnie ruszam i tak przy 7tys rpm widze ze koles do mnie startuje. A ze mialem pierwszy bieg i takie obroty to sypnalem z garsci. A RR'ka co? Kolo w gore! No poprostu piekna sprawa! Od tej pory jak ktos mi powie ze ma sporta i nie gumuje to nie uwierze! Czasami przeciez kolo samo pojdzie do gory

Ja nie twierdzę, że nie gumuję Ale miałem Yamahę FZ6 Fazer i też bez problemu leciała na gumę. Przy 7-8 tys. obrotów odcinasz gaz a potem manetka do końca i lecisz pięknie Więc Hornetem nie powinieneś mieć większego problemu

[malik]

sprytny, ja nie mowie ze na Hornecie mam problem. Ja mowie ze na RR'ce jest to dziecinnie proste Na Hornecie musze sie meczyc z tym patentem co opisales odnosnie FZ6 A na RR'ce nawet jakos nie trzeba mocno kombinowac. Sypiesz mocno z garsci, siadasz maksymalnie odsuniety do tylu i po sprawie

Ogolnie na Hornecie nie mialem takiej fazy na gumowanie jak na RR'ce. Ona jest bardziej stabilna i o wiele latwiej stawia sie ja na kolo, wiec czemu nie pokombinowac