Cytuj Oryginalnie napisane przez Simon Pilgrim Pokaż post
Słuchajcie, ja też poszukuję opon do A3, 225/40/R18. W sklepie, gdzie poprzedni właściciel mojego auta się*zaopatrzał, polecają LASSA Impetus Sport w cenie 580 pln brutto (już z wyważeniem, pompowaniem i założeniem).

1. Uważacie, że to dobra cena?
2. Czy rzeczywiście muszę wydać tyle na opony, zakładając, że chcę zostać przy tych felgach? Wiadomo, że są opony i za 250 pln, ale chińskie i na pewno najtańszych nie powinienem brać na takie fele, ale co z oponami za 350-450 pln?

Dodam, że nie zamierzam autem “rajdować”, natomiast zależy mi, aby pojeździć na tych oponach 2-3 sezony i abym czuł się bezpiecznie, kiedy w Niemczech docisnę np. do 180km/h. Czy cena 580 pln to koszt, z jakim muszę się liczyć, czy jest coś tańszego?

Dodam, że wg. sprzedawcy w tym sklepie, opony Lassa są znakomicie wytrzymałe, nie miał na nie reklamacji od lat, i że są podwójnie wzmacniane na bokach, co ponoć jest ważne, kiedy jeździ*się po takich dziurawych drogach, jak te we Wrocławiu.

3. Czy są inne opony wzmacniane, jak te Lassy, i tańsze (a równie dobre)?
Lassa to marka turecka - jakościowo jest lepsza od wyrobów chińskich, ale jak pokazały testy ADAC (choć innego bieżnika) parametry szału nie robią są co najwyżej w niższych partiach przecietności. Dlatego nie widze sensu płacenia prawie 600zł/szt skoro za 500-530zł moozna kupić bardzo przyzwoitą oponę klasy średniej (Uniroyal, Fulda), a za 400 z małym haczykiem rozsądna z pólki budżetowej i to bardziej znanego producenta (np. Barum) z parametrami porównywalnymi jak nie lepszymi od Lassy.