Oryginalnie napisane przez
pawel1380
No to i ja mam problem....kwota śmieszna ale chyba żaden z nas nie lubi być oszukany...
Sprzedawałem na allegro artykuły.Jeden z licytujących zakupił drobną ilość za łączną kwote 10,20 więc grosze.Podobno zadzwonił że odbierze je osobiście.(nie pamiętam tego dużo mam takich telefonów).Formularza wysyłki nie wypełnił co znacznie ułatwiłoby traksakcję.Po odbiór osobisty się nie zgłosił ale ja nie pamiętałem o tym artykuły spakowałem i nie czekając na wpłate paczuszkę wysłałem.Często tak robię ponieważ kwoty są niewielkie,a dzięki temu towar szybciej docierał do klientów i byli bardziej zadowoleni.Na ponad 1000 transakcji nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś później mnie oszukał...
Mineło 10 dni,żadnego kontaktu nic mi nikt nie napisał a pieniędzy na koncie nie ma.Głupich 20 zł ale postanowiłem się upomnieć.
Otrzymałem maila że i owszem artykuły doszły,ale miał być odbiór osobisty,wobec czego kupujący nie poczuwa się do obowiązku pokrycia kosztów wysyłki.(głupich 9,50).
Myślę sobie ok kij mu w plecy niech sobie zje te 9,50 napisałem mu że jeśli honor jest dla niego więcej wart niż 3 piwa to przesyłka gratis i że oczekuję wpłaty za sam przedmiot 10,20...
Niestety...obraził się....powiedział że rezygnuje z transakcji i żeby sobie przyjechał po towar osobiście(jakieś 70 km w jedną stronę od mojego miejsca zamieszkania)..nie ma też zamiaru go odesłać...
Pytanie jak to teraz wygląda w kwestii prawnej...
Koleś ma trochę negatywnych komentarzy,sam komentuje wulgarnie więc mniemam że to jakiś prostak.Niespecjalnie mam ochotę odpuścić gdyż innych też oszukał.
Poradzcie coś..