a kupilem od takiego podrzednego handlarzyny na bazarze:D;)
Printable View
Jest ktoś z Rzeszowa kto mógłby sprawdzić mi moto?
matttm ja nie jestem z rzeszowa ale kupiłem moto od gościa motodar chyba nazwa taka i koleś uczciwy ma dużo moto w ofercie z włoch jeżeli to taki gość to mogę polecić;) byłem u kilku innych ale kicha...jakbyś wrzucił jakiś link aukcji czy coś byłoby łatwiej
Nowe aku juz na miejscu, Laleczka pali po zimie od strzala:)
musze kupic oponke na przod, co myslicie o tej: http://allegro.pl/opona-michelin-120...045285762.html
świetne oponki w dobrej cenie :thumbright: co prawda jest już 3 generacja, ale ja założyłem w tamtym roku komplet takich i jest mega dobrze ;)
może nie upalałem ich tak jak malik upala na torze, ale na treningach na placu wychylam sie do momentu przycierania podnóżkami o asfalt i żadnego uślizgu nie uświadczyłem :D także ja osobiście polecam.
Jeżdżę dosyć normalnie i spokojnie, więc jak dla mnie 100% satysfakcji.
Dzieki, w takim razie biore, nie ma sie co zastanawiac:)
na placyku ludzie mówili że świetnie się kleją asfaltu - ludzie którzy mieli, a nie mądrale co gdybają ;) czego nikt nie powiedział mi o road 2 i 3. Mało tego, stare 4-letnie oponki - też road1- sprzedałem jeszcze za 100 ;) koleś który kupował tył ode mnie to mówił że miał road2 i miał uślizgi...(ale skolei jakiej jakości miał i ilu letnią też nie wiemy?... a skoro kupował ode mnie 4 letnią to tamtą mógł mieć też starą). Także jak jeździsz jak biały człowiek na dwóch kołach, nie pokonujesz rond 180 na godzine to są normalne dobre opony z tradycją ;)
rocznik 2009. trochę stara. w sumie końcówka 2009 ale pytanie w jakich warunkach była trzymana. mamy 2013 to ponad 3 lata:/
a i rozumiem, że latasz cbr? to pilot roady są do turystycznego pykania. dużo w trasie po prostych. to ok. ale jak chcesz poszaleć to weź pilot power 2 ct.
ja teraz poluję na diablo supercorsa.
- - - Aktualizacja postu - - -
trochę bzdura na max. bo wychodzi na to, że przez dobrych parę lat nie będziesz miał opanowanego motocykla bo wskakujesz na mocniejsze sprzęty. Chyba bardziej im chodziło o ten moment gdy w pierwszym swoim sezonie zaczynasz się czuć pewnie. i to Cię szybko zgubi. Podchodź z odpowiednim szacunkiem do maszyny, MYŚL i ominie Cię ten efekt.
Ja sam po przejściu z 600 na litra miałem gorsze początki. Nagle okazało się, że popierdzielam wolniej niż na 600. Musiałem się "wjeździć" trochę. Po paru miechach już wiedziałem co i jak i znowu naginałem. Ale podchodziłem do motocykla z szacunkiem bo 170 kucy to nie mało i łatwo Cię wyrzuca z siodła. Parę razy jajka zrobiły się mokre ale wyszedłem bez problemowo z tych sytuacji. oczywiście wszystko przez moją głupotę.
Sprytny dobrze mówisz mówi, sam jeżdżę 600 już 2 sezony i mi to wystarcza, miałem okazje jeździć gixerem 1000 i to już jest pocisk(z 2 biegu na koło). Trzeba uważać jak się odkręca manetkę. Pytanie tylko czego wymagamy od motocykla. A co do opon to ja jeżdżę na Pirelli diablo rosso i też tył będę miał do wymiany :).