wg mnie za malo wody w organizmie, tez tak mnie lapie czasem ... i tylko taka teorie u siebie dorobilem, pomaga mi robienie "kotow", "swiecy" i rozciaganie kregoslupa przed jakims bieganiem - chodzi glownie o dolne kregi i wogole rozgrzanie dobre
Printable View
25 lat
Jaki jestem amator do biegów ale butki to zawsze kupowałem nawet miałem taką manie że do wagi i nawierzchni wybierałem, pamiętam jak miałem jakieś specjalne sznurówki odblaskowe żeby w nocy kierowcy mnie widzieli, podeszwy anty poślizgowe..
Ale to dopiero teraz mnie bardzo boli przedtem nic
Tu może kito podałeś dobry pomysł żeby to ćwiczenie odpuścić, bo tu dzwigam dość mocno aż uścisk i palce nie wytrzymują i używam haków, żeby jeszcze więcej wziąść.
To na 100 % odpadam ja uwielbiam wodę
nowy trening
http://imageshack.us/a/img850/167/trening1k.jpg
http://www.fizjoklinika.com/lumbaliz...ralizacja.html
Ja mam niestety coś takiego... Wszystko było ok, aż pewnego dnia kręgosłup zaczął boleć, boleć i boleć... Ale już się przyzwyczaiłem, odczekałem troszkę i od ponad pół roku cisnę dalej na siłce ;)
boss777, ile km robisz w ramach treningu? mnie też kiedyś plecy bolały jak zaczynałem swoją przygodę z bieganiem, ale z czasem musiałem zacisnąć zęby i biegać dalej aż w końcu przeszło. Powiem Ci że przy bieganiu zawsze coś boli i nie ma od tego odstępstwa :) musi boleć jak mają być wyniki
Teraz to do 1,5 - 2,0 km później ledwo mogę nawet chodzić (w tamtym sezonie 5 km co drugi dzień)
Spróbuje oczywiście jutro biegać bo nie odpuszczę bo kondycja musi być :) Dam znać jak pójdzie, spróbuje bardziej się rozgrzać i odpuszczę martwy ciąg w tygodniu.
Ale mnie pocieszyłeś :P
bossu też czasem mam problemy z bólem czasem to aż nie mogę chodzić ;/ kłucie pod łopatką
boss777 jezeli wczesniej biegales na biezni i nie miales klopotow z plecami to napewno nadwyrezyles odcinek ledzwiowy ktoryms z cwiczen, najprawdopodobniej martwym ciagiem, albo przysiadami (mowa o naprawde ciezkich seriach). Jezeli cwiczysz typowo silowo to popraw technike, albo sproboj tzw techniki sumo w martwym ciagu. Rozciagaj sie przed i po bieganiu obowiazkowo, a najblizszy miesiac odpusc martwy ciag i przysiady na rzecz rozciagania dolnego odcinka.
Imo Mocno Ci te plecy siadly skoro biegac nie dasz rady.
Na kregosłup lecze się od lat, teraz mam najgorzej, poznaje metodę Mackenziego, poczytaj w necie bossu, ja juz wszystko przechodziłem.
Najwazniejsze cwiczenia odpowiednie od tego mackenziego i prawidlowe postawy siedzenie, spanie, chodzenie
Musiałem zrezygnowac z pewnych ćwiczen na siłce, mam trenera i robimy tylko takie ćwiczenia ktore nie obciazaja mi kregosłupa.
Nigdy nie robiłem martwego ciągu, zacząłem miesiąć temu od 40kg aby technicznie się wbić, teraz doszedłem do 100kg i 10 powtórzeń i jest ok, moja postawa jest coraz lepsza
doświadczenia z ciężarami nie mam w ogóle więc temat dla mnie całkowicie obcy :) w tej sytuacji sproboj biegać na miekkim podłożu jakiś mały off road po lesie bądź łagodniej droga grunowa, szuter, bieżnia. Dobrze się rozgrzej, porozciągaj i rób na początek czas po 6min/km. Po 20km już nic nie boli ;)