Oryginalnie napisane przez
punkforever
Ja jestem już po przerobieniu kilku kompletów lamp. Wiem że już kilka osób (w tym ja) miało problemy z rozklejeniem ori Hella. Ze swojej strony dodam jak można to łatwo i szybko sprawdzić - może się komuś przyda.
Sposób 1: Sprawdzamy czym sklejona jest lampa. Bierzemy mały śrubokręt lub coś podobnego i próbujemy wyciągnąć kawałek kleju z lampy. Jeżeli klej jest plastyczny, ciągnie się jest jak glina/plastelina ogolnie jest miekki to lampę da się rozkleić. Jeżeli klej jest twardy, przypomina gumę z opony, nie da się bez problemu wyciągnąć kawałka kleju to lampy nie da sie rozkleic (moja siedziała w piekarniku na 90*C przez 1.5 godz i nic, opalarka też nie poszło).
Sposób 2: To raczej jest obserwacja ale w moim przypadku się sprawdziła na 3 lampach. Za każdym razem jak zastosowałem sposób 1 i okazywało się, że lampy nie da się rozkleić, po dokładnym obejrzeniu lampy zauważyłem, że klosz kierunkowskazu (ten wewnątrz lampy) jest mocowany na jedną śrubkę z tyłu lampy! Owszem w obudowie jest wytłoczenie na drugą śrubkę ale otwór nie jest przewiercony...
Podsumowując jeżeli z tyłu lampy są 3 śrubki torx (jedna od klosza lampy i dwie od klosza kierunku) to lampę da się rozkleić, jeżeli z tyłu są 2 śrubki torx (jedna od klosza lampy i jedna od klosza kierunku) to lampy nie da się rozkleić.
Proszę o wasze doświadczenia ze sposobem nr 2.